tag:blogger.com,1999:blog-5504374745049352232024-03-05T20:46:32.060+01:00GDZIE TA PYZAdzieci emigracja podróżeBarbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.comBlogger20125tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-87927391492671991432019-10-22T15:15:00.001+02:002019-10-22T18:13:05.732+02:00Bajka o kotku Kogutku i nieszczęśliwym ptaszku<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOExrypmav3oXgxp9xkmo86HH69xUSyK_jvmj_K42NhG6V-w-A4548o4oy3vPECAYecq_ftgmatEpwgs331-oLqCuS9xi12x5gU391w7PaIJmk0M04fShv4_adqLL2pGnUl8t2OwkLIz0/s1600/kogutek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1596" data-original-width="1600" height="319" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOExrypmav3oXgxp9xkmo86HH69xUSyK_jvmj_K42NhG6V-w-A4548o4oy3vPECAYecq_ftgmatEpwgs331-oLqCuS9xi12x5gU391w7PaIJmk0M04fShv4_adqLL2pGnUl8t2OwkLIz0/s320/kogutek.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Jak zwykle po sztormie chmury ustąpiły słońcu i kotek, zwany Kogutkiem mógł w spokoju wygrzewać się na tarasie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Zwykły jesienny dzień</i> - pomyślał kotek, przeciągając się leniwie. - <i>Dziś nie będę robił nic. Nie będę ganiał tańczących liści, nie będę zwiedzał nowych zakamarków i ani jeden szczebiot na drzewie nie zmusi mnie do wysiłku. Dziś nie poluję i nie zdobywam. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oblizał się jeszcze raz na myśl o pysznym jedzeniu, które wylądowało w jego misce. Jego spokojną drzemkę, co jakiś czas przerywało niedalekie, ciche, ptasie płakanie. Kotek starał się nie słuchać smutnego śpiewu, ale jego ciekawska natura nie pozwalała mu leżeć w miejscu. Chciał się dowiedzieć, kto tak rozpacza i jaki jest tego powód. Znał przecież większość ptaków w okolicy i nawet jeśli nie byli przyjaciółmi, dzielili przecież jedno podwórko i okoliczne drzewa.</div>
<div style="text-align: justify;">
Kogutek zmusił się do wstania, jeszcze raz przeciągnął się dokładnie i strzepnął futro z kurzu. Po sztormie taras pokryty był nie tylko liśćmi ale też piaskiem i kurzem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Idąc w stronę małego lasu, Kogutek spotkał Rudego. Rudy to kot sąsiadów, często wskakuje na nasz dach i miauczy a ludzie ubolewają "jaki biedny kotek boi się zejść" i szepczą coś o drabinach. A Rudy tak naprawdę chwali się wszystkim, że znowu udało mu się wskoczyć tak wysoko. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Słyszałeś, co się stało w nocy?</i> - zapytał mnie Rudy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdzie ja miałem coś słyszeć, był sztorm i całą noc spędziłem na fotelu przy kominku. W domu jest ciepło i bezpiecznie, jedzenie samo pojawia się w misce, a ja o nic nie muszę się martwić, podobno tylko w Egipcie mają lepiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Nic nie wiem.</i> - Powiedziałem, ale to coś, pewnie przydarzyło się ptakom, które nie dały mi spokojnie odpoczywać w słońcu. Udając niezainteresowanego rzuciłem w stronę Rudego: - <i>Co za tragedia się stała? Gałąź się złamała? Miska u sąsiadów zniknęła z tarasu? Cóż to za problemy i komu się przytrafiły?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Pójdziesz do lasu to się dowiesz </i>- mrukną Rudy oburzony moją ignorancją. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co kogo obchodzą losy innych, jeśli mi jest dobrze, świat jest cudowny - pomyślałem i ruszyłem w kierunku lasu, żeby zaspokoić swoją ciekawość.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na złamanej gałęzi siedział mały, kolorowy ptaszek. Widywałem już go wcześniej z dwójką niesfornych małolatów. Wyglądał, jakby trochę tu nie pasował, ale świetnie sobie radził z tym, że nie wszystkie ptaki mówiły w tym samym języku. Czasami drażniłem się z tymi urwisami udając, że próbuję je złapać i zjeść. Wdrapałem się więc na drzewo i usiadłem obok ptaka. Chyba trochę go przestraszyłem, bo my koty i ptaki nie jesteśmy przecież przyjaciółmi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Co jest?</i> - zapytałem. - <i>Nie dajesz mi leżeć przez to swoje zawodzenie.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Ptak spojrzał na mnie niechętnie i powiedział: </div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Co cię obchodzi moje zawodzenie? Siedzisz sobie w ciepłym domu i nie martwisz się o nic. Kiedy ty leżałeś na fotelu, my walczyliśmy z wiatrem. Teraz nie mamy już gdzie mieszkać. Wichura zerwała w nocy nasze gniazda, gałęzie się złamały, od dziś ja i moje dzieci nie mamy gdzie się schronić przed deszczem i wiatrem. Cała nasza rodzina musi zaczynać wszystko od nowa a zima przyjdzie przecież lada dzień. Do tej pory czuliśmy się tu całkiem dobrze, chociaż wiatr wiał nam w pióra nie raz.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Kotek Kogutek nie był kotem, któremu było wszystko obojętne. Czasami zdarzało mu się współczuć innym chociaż bardzo starał się nie wychylać nosa poza swój teren.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Słuchaj ptaku</i> - powiedziałem, starając się nie dokuczać bardziej niż zwykle - <i>Może zamiast siedzieć tu i biadolić, powinniście wziąć się w garść i zacząć zbierać patyki na nowe gniazdo?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Tu nie jest bezpiecznie.</i> - Odpowiedział ptak. - <i>Już drugi raz tracimy wszystko, nasi przyjaciele odlecieli, a ci co zostali zajmują się tylko sobą.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miałem wrażenie, że zauważyłem malutką łzę, spływającą po szarych piórach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- <i>Może w takim razie wy też powinniście zaryzykować i odlecieć? Może odrobinę dalej, w większym lesie znajdziecie spokojniejsze drzewa z grubszymi gałęziami? Czasami nowe miejsce jest straszne tylko do momentu, kiedy się tam nie znajdziesz. Pomyśl tylko, nie masz tu domu, ani gałęzi żeby na niej uwić nowe gniazdo i nie masz przyjaciół. Tylko czy masz odwagę wyruszyć i spróbować zamieszkać w innym lesie? Każdy ma to, na co się odważy i zobaczy tyle, ile dzięki odwadze okiem zdoła ogarnąć. Możesz tu zostać i biadolić, albo polecieć gdzieś, gdzie będziecie szczęśliwi i bezpieczni.</i><br />
<br />
- <i>Kto wie, co jest w innym miejscu? A jeśli poza lasem wieje jeszcze mocniej, drzewa są niskie i ciasne, a śnieg pada cały rok? Co jeśli nie znajdziemy tam przyjaciół, a koty będą polować na nas w dzień i w nocy? Tylko szaleńcy pragną dowiedzieć się co jest po drugiej stronie góry. </i>- Odparł ptaszek strzepując piórka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ptasia rodzina chyba nie należała do najodważniejszych, a może po prostu się bali. Mieszkali tu już całkiem długo, ale teraz las był zniszczony i mogliby wyruszyć gdzie chcą, gdyby tylko mieli odwagę. Zwiedzać nowe miejsca, latać między górami i nad wodą, zobaczyć gdzie kończy się horyzont, poznać nowe ptaki, może tak samo kolorowe jak oni. Chyba trochę bym im nawet zazdrościł tego, że mogą polecieć gdzie chcą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Następnego dnia ptasiej rodziny już nie było. Jesienne słońce dalej świeciło, a z lasu dochodziły plotki. Jedni mówili, że polecieli do swoich, inni wymyślali, że uciekali przed kotami, jeszcze inni powtarzali historie o biedzie i problemach. A oni zaryzykowali i wyjechali szukać nowego domu. Podobno szczęśliwsi nigdy nie byli. Zamieszkali na stabilnej gałęzi z szerokim widokiem na ocean, na gałęzi osłoniętej górami, gdzie ani wiatr ani deszcz im nie zagrażał. Mogli zostać tu w zniszczonym lesie, ale dzięki swojej odwadze i znaleźli lepsze miejsce.<br />
Wróciłem na miękkie, wygrzane przez słońce krzesło stojące na tarasie. Teraz to dopiero będzie nudno bez tych malolatów - pomyślałem, zwinąłem się z kłębek i zasnąłem.</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-21870930895480405412019-03-05T18:55:00.001+01:002019-03-05T22:46:53.027+01:00Trudne decyzje, jak się z nimi uporać<div style="text-align: justify;">
<b>Piszę ten tekst do ciebie. Tak, właśnie do ciebie, stojącej w obliczu wyzwania, zmęczonej i pozbawionej motywacji do dalszego działania. Musisz sprecyzować swój plan, ale decyzja, którą musisz podjąć jest trudniejsza niż ci się zdawało i nikt, absolutnie nikt nie potrafi ci pomóc.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Znam to i uwierz mi jeszcze 4 miesiące temu byłam w tym samym miejscu. Udało mi się jednak przejść przez całą gehennę myśli, dylematów, rozterek, pomysłów, ich analizy i negacji, aż doszłam do tego momentu, w którym mogę z czystym sumieniem napisać ten tekst. Szczęśliwa z moją decyzją.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Mój przypadek</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W nieszczęsnym, pewnym momencie mojego życia, stanęłam w obliczu bardzo trudnej decyzji, tym trudniejszej, bo zaważy nie tylko o moim losie ale i o życiu całej mojej rodziny.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdyby decyzja, którą miałam podjąć dotyczyła tylko mnie, nie była by wcale taka trudna. Albo gdyby jej konsekwencje wpływały tylko na moją osobę bez odłamków haczących o wszystkich dookoła. Tak nie było i dlatego moja decyzja osiągnęła status MEGA TRUDNEJ.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy dotarło do mnie, że już się nasiedziałam w moim wygodnym, luksusowym aucie na skrzyżowaniu gdzie nikt nie trąbi i że chyba w końcu muszę się ruszyć, okazało się że kierunkowskazy przestały działać. Gdzie jechać i w którą drogę skręcić? Więc jak na człowieka żyjącego w wygodzie przystało, starałam się odsunąć od siebie wszystkie związane z tym myśli. To ja może tu jeszcze chwilę postoję i się czasem pozastanawiam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Otóż nie</i>. <b>Prawo pierwszej myśli nigdy nie daje spokoju!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bo ja, jak każda kobieta i chciałabym i się boję. Taki ze mnie typ baby, co to jak coś rozbabrze, to zazwyczaj kończy i dobrze by było gdyby jeszcze coś porządnego z tego wyszło. Zaczęłam więc szukać stron, grup na fb w interesującym mnie temacie. Przypadkiem natknęłam się na ciekawy film. Wesoła Pani z internetów uzmysłowiła mi, że gdy opcje wyboru są zbliżone to tak naprawdę nie da się wybrać lepszego wariantu. Bo go po prostu nie ma. Dlatego decyzje tego kalibru są właśnie trudne, bo nie ma lepszego wyjścia, nie ma lepszej opcji. Aha, tylko co teraz?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Trudne decyzje są właśnie wtedy, gdy jedna opcja jest lepsza pod jednym względem, druga pod innym i ostatecznie żadna z nich sama w sobie nie jest najlepsza.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym momencie prezentacji, nadal stałam na skrzyżowaniu. Zadręczanie się i innych pytaniami (sorry siss), bezradne załamywanie rąk, nocne zgrzytanie zębami... To objawy trudnych decyzji, mam nadal wszystkie oprócz tej ostatniej :P </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mogłabym, pewnie jak większość w podobnej sytuacji, wybrać bezpieczniejszą i wygodniejszą opcję. Ale co zrobić jak serce podpowiada, że ten bezpieczniejszy wariant nie jest tym właściwym a paraliżujący strach blokuje wybór tego drugiego? Mogłam wypisać na papierze za i przeciw dla obu opcji. Mogłam zostać dryfterem i bez wnikania i drążenia egzystować, czekając na to co przyniesie mi los. Byłabym wtedy taką panią swojego losu, że niech mnie diabli! Nigdy!!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
ALBO mogłam uaktywnić znaną mi już z podejmowanych wcześniej decyzji niebywałą moc tworzenia <b>powodów</b>! I gdyby nie ten krótki film na TED, nie wpadłabym na to, że ja naprawdę mogę to zrobić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Każda z nas ma <u>tę moc</u> (czy ty też słyszysz to co ja? Ta melodia...) Miejsce, w którym teraz jesteśmy, to konsekwencje naszych wcześniejszych trudnych decyzji. Wybrałyśmy TEN dom i TEN samochód, TO a nie inne hobby, TĘ pracę i właśnie TEGO jedynego chłopa. </div>
<div style="text-align: justify;">
Bo potrafiłyśmy znaleźć powody, żeby wybrać jedną z dwóch równorzędnych opcji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nie wiesz jeszcze, którą z opcji powinnaś wybrać? Czytaj dalej</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zamiast szukać odpowiedzi wśród znajomych, w grupie na FB, na Youtubie, zapytaj samą siebie: kim chcesz być, gdzie wolisz żyć, z kim wolisz mieszkać, w jakim języku robić poranne zakupy albo rozwiązywać problemy w pracy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zastanów się, w co możesz włożyć całe serce, albo za czym możesz się opowiedzieć, po której stronie wolisz stanąć, co jest ci bliższe i gdzie widzisz swoją przyszłość.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wspaniałe prawda? </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ty decydujesz o własnym życiu</b><b> </b></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Cokolwiek się nie wydarzy, poradzisz sobie, jestem tego pewna </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy znajdziesz już powody do wybrania bliższej ci opcji, będziesz mogła stać się w osobą, która z przyjemnością odnajdzie się w nowej sytuacji. Poznaj siebie, kim jesteś, co najbardziej lubisz, gdzie czujesz się fantastycznie wolna, co ci bardziej smakuje lub pasuje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dzięki trudnym decyzjom i twoim własnomózgowo* tworzonym powodom ich rozwiązania, stajesz się właśnie tą jedyną, konkretną osobą, osobą którą naprawdę jesteś.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co zrobić ze strachem?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Strach przed nieznanym bardzo często działa demotywująco blokując nasze dalsze decyzje. Nigdy nie myśl, że przecież jedna z opcji musi być tą lepszą a ja jestem za głupia żeby to zobaczyć. Teraz już wiesz, że tej lepszej opcji nie ma. Może powinnaś spróbować odłożyć podjęcie decyzji na jakiś czas. O ile czas nie ma znaczenia. Porozmawiaj z kimś z zewnątrz, kto być może pokaże ci inne warianty lub pomoże ci stworzyć powody do podjęcia jednego z nich, ale decyzję musisz podjąć sama.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jakby nie było trzymam kciuki!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<3 Basia</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbYyziDgBr2jMHBeCDsiZ-h7oH_2MsYlQjK8I-NDlAOhiKrL8beh71GE-n_vosRJLdEuDAj887bkiD_ypz4YzUUv6UFyWku-ZINYbFZlSuB8ioOacLD42rAykU-jn9S-cdK3gqG7SDTzY/s1600/Zrzut+ekranu+2019-03-5+o+19.22.07.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="744" data-original-width="1338" height="177" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbYyziDgBr2jMHBeCDsiZ-h7oH_2MsYlQjK8I-NDlAOhiKrL8beh71GE-n_vosRJLdEuDAj887bkiD_ypz4YzUUv6UFyWku-ZINYbFZlSuB8ioOacLD42rAykU-jn9S-cdK3gqG7SDTzY/s320/Zrzut+ekranu+2019-03-5+o+19.22.07.png" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<br />
<i>* nie musisz sprawdzać słowników, polszczyzna nie posiada takiego wyrazu</i><br />
<a name='more'></a><br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-377936658716647482019-02-12T22:24:00.001+01:002019-02-12T22:25:19.295+01:00DEKALOG PYZY czyli jak wychować szczęśliwego człowieka<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy niby wie, coś tam czytał albo wchłonął słuchając, a potem w pięknym i zadbanym ogrodzie zamiast malw wyrosła cebula.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie znam rodzica, który nie pragnie dla swojego dziecka aby jego życie było usłane różami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest cudownie. Odwiedzający nas, zaraz po narodzinach goście, są jak dwanaście wróżek ze <i>Śpiącej Królewny</i> (to te dobre), które życzą cudownych lat w szczęściu, przyjaźni świata, urody i bogactwa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
I Tu kończy się bajka a zaczyna orka zwana wychowywaniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
MY rodzice, wszyscy musimy przez to kiedyś przejść. Wstępujemy na drogę, której nikt nie zna i nikt nie jest na nią przygotowywany. Jednym uda się to fantastycznie, przejdą gładko po asfalcie z namalowanymi pasami i barierkami ochronnymi. Inni będą mieć pod górkę, przez błoto i być może skończą z poczuciem porażki siadając na rozdrożu. Ostatnia wycieczka to ci, którzy prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy, że idą po chwiejącym się moście i jak trudne i wyczerpujące stoi przed nimi zadanie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czasami najciemniej jest pod latarnią, a najprostsze rozwiązania są tak oczywiste, że aż trudne do zobaczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Mam w domu typka zwanego "wymagającym przypadkiem", nie trudnym dzieckiem - wymagającym naszych taktycznie przemyślanych ruchów. Z jego powodu chciałam usystematyzować swoje priorytety wobec dzieci, bo ewidentnie nie nadążam za kolesiem w jego reakcjach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moja pierwsza wersja dekalogu brzmiała tak: </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-style: italic; text-align: justify;">
<i>"1. Naucz dziecko miłości</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;"><br /></span></div>
<span style="font-style: italic;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;">2. Naucz mówienia o uczuciach...</span></div>
<span style="font-style: italic;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-style: italic;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;">3. Naucz, naucz..."</span></div>
<span style="font-style: italic;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przy dziesiątym punkcie zaczęłam zastanawiać się: ale jak??? Niby jakim cudem mam nauczyć dziecko tego wszystkiego?? To wydaje się być zbyt trudne, pewnie dla wielu wręcz nie osiągalne. Po niemałym resecie znalazłam błąd w moim myśleniu ... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ten dekalog jest chyba najprostszym z możliwych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-style: italic; text-align: justify;">
<i><span style="color: red;">Nie da się nauczyć miłości bez kochania. </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;"><br /></span></div>
<span style="font-style: italic;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;">Nie da się nauczyć rutyny i porządku, żyjąc w chaosie. </span></div>
<span style="font-style: italic;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-style: italic;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;">Nie da się nauczyć radzenia sobie z porażkami jeśli sami nie radzimy sobie z tym, że ktoś po prostu jest od nas w czymś lepszy. </span></div>
<span style="font-style: italic;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najpiękniejsze w naszym gatunku jest to, że jesteśmy różni, każdy ze swoją mocną stronę. Świat byłby wielką kupą nudy gdybyśmy wszyscy byli identycznie sformatowani, pasujący jak piksele w Matriksie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Puentą tego jakże mądrego wywodu jest rzecz oczywista! Do wniosków</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="color: red;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: red;"><b>Twoje dziecko będzie szczęśliwe, jeśli ty będziesz szczęśliwa.</b></span></div>
<span style="color: red;">
<b></b></span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: red;"><b><br /></b></span></div>
<span style="color: red;"><b>
</b></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: red;"><b><b>Twoje dziecko będzie dążyć do celu, jeśli ty nie poddasz się na starcie.</b></b></span></div>
<span style="color: red;"><b>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Twoje dziecko będzie kochać, jeśli ty będziesz je kochać!</b></div>
</b></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bądź takim dorosłym, na jakiego chcesz aby twoje dziecko w przyszłości wyrosło! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jesteś lustrem, umytym, lśniącym, w złotej ramie, idealnym dla swojego dziecka. Ono się w tobie przegląda każdego dnia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I co widzi?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że widzi rzadki, zagrożony gatunek: <i><u><b><span style="font-size: large;">Człowiekus Szczęśliwus</span></b></u></i> <3 </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhihf8AxwmzAsJjtciI2xq5G1eXx0u2qQkRj0Et6qiPrpNoXn8aGfIXb-rRetVJ_WT8dyH4pMWTlOlul5UY0syjzXz7144m5H1PNjE3XM5SmV_L3pYK5UBDSwKSsbIbC-SGK52foE3NwA/s1600/Zrzut+ekranu+2018-11-24+o+00.30.36.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1006" data-original-width="790" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhihf8AxwmzAsJjtciI2xq5G1eXx0u2qQkRj0Et6qiPrpNoXn8aGfIXb-rRetVJ_WT8dyH4pMWTlOlul5UY0syjzXz7144m5H1PNjE3XM5SmV_L3pYK5UBDSwKSsbIbC-SGK52foE3NwA/s640/Zrzut+ekranu+2018-11-24+o+00.30.36.png" width="500" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-49983494476590009532019-02-11T23:03:00.000+01:002019-02-11T23:12:16.098+01:00Wielozmysłowość, mój numer jeden wśród metod nauczania<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">To prawda, polska edukacja nie przygotowuje (nie przygotowywała) do życia i pracy. :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Pięcioletnie studia filologiczne to oczywiście mnóstwo zdobytej wiedzy, ugruntowanie poglądów i sposobu ich weryfikowania. Bądź krytyczny!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Z trzech możliwych specjalizacji wybrałam tą najbliższą mojemu powołaniu - nauczycielską, ale czy nauczyłam się jak być dobrym nauczycielem? Jak dbać o uczniów i budzić w nich ich indywidualność i talenty? Niestety nie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Zaraz po studiach wyjechałam do Norwegii i to tu zaczęłam zdobywać praktykę i wiedzę pedagogiczną ukierunkowaną tylko i wyłącznie na ucznia. Nagięłam więc moje przyzwyczajenia, złamałam zakorzenione w głowie stereotypy Proszę Pani Nauczycielki i oto jestem - nauczycielem w norweskiej szkole.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Wiem, że wiele osób uważa norweską edukację za dużo słabszą. Niższy poziom, zbyt luźne podejście dorosłych, prawie całkowity brak prac domowych, BRAK OCEN aż do gimnazjum i jeszcze ta straszna godzina na podwórku podczas przerwy! Rozumiem tragizm sytuacji mając doświadczenie z Polski, a jednak żadne dziecko na szkołę nie nazywa buda i jakoś mało kto nie chce do niej iść rano. Ja swoją opinię mam i zapewniam, że nie jest ona aż tak negatywna :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Genialna metoda nauki</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Z norweskim systemem edukacji mam do czynienia od 7 lat i ta jedna rzecz, wśród wielu momentów wybałuszania oczu ze zdziwienia przykuła moją uwagę. Prostszej nie ma, skuteczniejszej ani logiczniejszej a jednak na studiach o tym nie słyszałam. (Najprawdopodobniej coś się w tym temacie zmieniło przez 12 lat mojej absencji).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><b><span style="color: red;">Nauczanie polisensoryczne</span></b> - takie tłumaczenie znalazłam, gdy wpisałam w google "wykorzystywanie zmysłów podczas nauki" lub po prostu <b>"<i>metoda wielozmysłowa</i>".</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><u>Chodzi o to, żeby zaangażować jak najwięcej zmysłów w czasie nauki nowego zagadnienia. </u></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jestem na etapie pierwszej klasy podstawowej (w pracy oczywiście) i ta metoda jest niesamowita przy poznawaniu abstrakcyjnych literek i cyfr. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ale dlaczego angażowanie jak największej liczby zmysłów przy nauce jest tak ważne? To proste. Kiedy przyswajamy coś nowego, nowy temat, nową literę, nowe wyrazy w obcym języku, wykorzystujemy przeważnie jeden ze zmysłów "wzrok", nasz mózg ogranicza się do aktywności tylko na poziomie czytania. Dzieląc cały mózg na 5 zmysłów, to jakieś 20%. Przyswajane treści nie są zapisywane głębiej, nie łączą się z innymi rejonami w mózgu, bo tam nie docierają.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ucząc się nowego wyrazu w obcym języku, czytamy go w myślach i zapisujemy - angażujemy przy tym dwa zmysły, które ułatwiają mózgowi zakodowanie go w pamięci na dłuższy czasz Zanim ów wyraz przejdzie do strefy automatycznego wykorzystywania jeszcze długa droga powtarzalności. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jesteś teraz pewnie dumny z siebie, że wykorzystałeś dwa zmysły podczas nauki? A co by było gdybyś to jeszcze głośno powiedział i oczywiście usłyszał? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Spróbujcie kiedyś połączyć wszystkie możliwe zmysły: czytania, słuchania, widzenia, mówienia i działania, może się okazać, że wasze zdolności do gromadzenia wiedzy są zdecydowanie większe niż wam się wydaje.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jak pomóc dziecku zapamiętać, że "A" to "A", a małe "l" to nie duże "I"?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Treningu i powtarzalności ćwiczeń oczywiście nic nie zastąpi, ale nasze zmysły mogą ułatwić zapamiętanie nieprzyswajalnych wiadomości.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Zatem, poznając nową literkę, piszemy ją <span style="color: magenta;">różnymi </span><span style="color: blue;">kolorami</span>, wielokrotnie (wzrok i dotyk) powtarzamy na głos jej brzmienie (słuch i mowa), w ten sposób angażujemy i automatykę dłoni podczas pisania ale też cały potencjał naszego mózgu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: red;">SPARK</span> <span style="color: #f1c232;">Spark</span> <span style="color: #38761d;">SPARK</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT_aFgoUCBHggu34xK6B6ZJk-ajsXNd_GvPr6avK4UemENR3Kbd-R9aDWU-PcwDoxbdwUv5v_WiX8MH_umLMq2nsomvljNKFJrhSLR6W94bZNcHmI3OR2n1PU8p4ykFg0tk3GfI_ulKW8/s1600/fullsizeoutput_35e7.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT_aFgoUCBHggu34xK6B6ZJk-ajsXNd_GvPr6avK4UemENR3Kbd-R9aDWU-PcwDoxbdwUv5v_WiX8MH_umLMq2nsomvljNKFJrhSLR6W94bZNcHmI3OR2n1PU8p4ykFg0tk3GfI_ulKW8/s320/fullsizeoutput_35e7.jpeg" width="320" /></span></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jak szybko zapamiętasz czym jest norweski <i>spark</i>? </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Oglądając tu na zdjęciu z Luną w tle, pisząc wyraz wraz z powtarzaniem na głos jego nazwę? A może kiedyś spróbujesz go okiełznać, lub przynajmniej rozbudzisz swoją wyobraźnię na tyle, aby móc zobaczyć jak cudownie byłoby tego spróbować w idyllicznych norweskich, zimowych warunkach.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Nawet nie potrafię po ludzku przetłumaczyć czym jest <i>spark, </i>ale domyślam się że 70% zapamiętała wyraz, obraz i nawet bez dosłownego tłumaczenia jego znaczenie :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-7Vr-CzKfoUn2OAdJEKFL2jIUaJLcztohoY6iPvmEDjR8qFcMPTwW156lajHBM7pQXi6qgH44PD4uUUVRHj1hkjFKvFqWoYSql7K045t0MB9GSGr2jG8exo025AB9CXWtjS8oQlWle1Y/s1600/fullsizeoutput_35e8.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-7Vr-CzKfoUn2OAdJEKFL2jIUaJLcztohoY6iPvmEDjR8qFcMPTwW156lajHBM7pQXi6qgH44PD4uUUVRHj1hkjFKvFqWoYSql7K045t0MB9GSGr2jG8exo025AB9CXWtjS8oQlWle1Y/s640/fullsizeoutput_35e8.jpeg" width="640" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #0b5394;">Spark</span> - pchaczo-sanki, gotowe na jutrzejszą podróż do szkoły</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Pewnie większość z was ucząc się obcego języka wywiesza gotowe, kupione fiszki z wyrazami. A gdyby tak napisać je własnoręcznie, i powiedzieć na głos za każdym razem gdy je widzimy? Dopełnieniem może być skojarzenie wyrazu z uczuciami, na przykład "<i>kald</i>" - zimny - zimą bez rękawiczek przy -15 podczas spaceru z psem... Znam uczucie, na samą myśl jeszcze mi zimno, wiem jak jest.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ta metoda wykorzystywana jest szeroko w szkołach językowych, ja sama potwierdzam o jej skuteczności. Nawet jeśli efekty mogą nie być zauważalne od pierwszego powtórzenia, to zapewniam was, że przy dziesiątym razie wasz mózg to zapisze a w odpowiednim momencie wykorzysta.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<i>From Pyza with love</i></div>
<br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-32636827432126163372018-11-22T22:35:00.000+01:002018-11-22T22:54:53.575+01:00Wyręcz dziecko, niech się od początku uczy jak zrobić coś poprawnie<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
Dziś święto Polaków i Polonii za Granicą i w związku z tym naszła mnie refleksja.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Opuściłam rodzinne strony trochę ponad dziesięć lat temu. Jakimś cudem udało mi się nie zapomnieć języka ojczystego. Ba! Nawet bez większego trudu przemyciłam go swoim dzieciom w takim stopniu, że posługują się nim całkiem nawet płynnie. Pamiętam drogę do domu, znajomych, ogarniam jeszcze geografię i takie tam niepotrzebne drobiazgi.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zapomniałam jednak jak to jest "mieć" dzieci w Polsce. Bo ich tam nie miałam. Swoją trójkę urodziłam w Norwegii i bez nadgorliwości (tej dobrej i tej nad-) babć, dziadków, cioć, wujków, sąsiadów, sklepowych, przechodniów i nieznajomych, codziennie próbuję kształtować ich osobowości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kręcę się w kółko i próbuję rozkminić system różnic kulturowych</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jedną z tych różnic między Polską a Norwegią, akurat w dziedzinie dzieci jest to, że my "mamy" dzieci. One są nasze, my dla nich a one później dla nas. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podczas gdy Oni nie mają swoich dzieci, oni je wychowują najlepiej jak potrafią, też przytulają, pozwalają doświadczać świata, nie negują wyborów, nie mówią co mają robić. Dają możliwości ale nawet nie nadają dzieciom kierunku, one same decydują czy chcą być mistrzem świata czy zmarnować sobie życie (no właśnie, to zmarnowanie sobie życia to jest już nasza opiniotwórczość - fraza napisana z premedytacją).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym momencie stoję po tej zagranicznej stronie. Dzieci wychowuje się dla świata, jak zawsze mówiła mi moja mama.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czasem zastanawiam się jak wychowywałabym dzieci mieszkając w Polsce? Czy nosiłyby w maju czapki i szaliki? Bo wiaterek wieje... Czy posiadałyby w swojej garderobie po 2 kombinezony zimowe, stroje przeciwdeszczowe, mnóstwo wygodnych, niekrępujących ruchów ciuchów?</div>
<div style="text-align: justify;">
Czy byłam jaka jestem, mimo wszystko najlepszą mamą dla swoich dzieci?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYDAeK8fFkW1viQSIoltvJGg3IPz2rNoHebXTsEQC1fdK1IZ1N_1xpDNsBoaY_YmiD8rbAK9aMGzpyKjZn3gYnTAPWePvLy2joreqOLsMjuR86Nj4RN03dgs2chDa81cE27UlYuoHdKn8/s1600/46525830_304302677084766_5337955440468688896_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYDAeK8fFkW1viQSIoltvJGg3IPz2rNoHebXTsEQC1fdK1IZ1N_1xpDNsBoaY_YmiD8rbAK9aMGzpyKjZn3gYnTAPWePvLy2joreqOLsMjuR86Nj4RN03dgs2chDa81cE27UlYuoHdKn8/s400/46525830_304302677084766_5337955440468688896_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>"Daj, mama"</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
No niech mnie ktoś uszczypnie. Niech mi ktoś to wyjaśni? Dlaczego tak często słyszę z polskich ust polecenia wyręczające dzieci? I nie chodzi tylko o tych wszystkich mieszkających w Polsce, ale też tych co są w Norwegii, pozbawionych już pradawnych wzorców. Może przede wszystkim to mnie dziwi, że tak mocno mamy to wryte w psychę. Dziś znowu usłyszałam "daj mama" i się nazbierało... </div>
<div style="text-align: justify;">
"Mama zawiąże" "Mama pokarmi" "Ja to zrobię" "Ja cię posadzę, zapnę kurtkę, założę czapkę, wsadzę na rower, za ciebie napiszę, poniosę plecak..." Słabe co? Inaczej to brzmi po norwesku i ja to biorę, kupuję i przemycam. "Spróbuj sam, nie wyszło? To nic, spróbuj jeszcze raz", "nie ważne czy grasz super, ważne żebyś miał z tego frajdę i dał z siebie wszystko". A o samodzielności w Norwegii to już można pisać conajmniej czteroczęściową trylogię.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żeby nie było, ża ja taka znorweszczała! Widzę po prostu pozytywy w samodzielności dzieci, oczywiście są granice bo ile można czekać, aż dziecko wszystkie szyby w samochodzie poskrobie, kiedy czas goni, a tak bardzo chce samo a ja już taka spóźniona. A na dodatek samochód wysoki bo busa się zachciało...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może to jest właśnie ten zimny chów, o który ciągle mnie pytają podczas wizyt u cioć i wujków? Że rodzice nie pomagają, że dzieci biedne muszą same w tych przedszkolach ubierać się, jeść "i nikt nie sprawdza???"</div>
<div style="text-align: justify;">
Samodzielność od narodzin aż po śmierć, bo jak ja się sama urodziłam, to ja se sama też umrę. Rodziłam trzy razy więc wiem co mówię, dwójka urodziła się sama, ale to temat na oddzielny dłuuuugi monolog :P </div>
<div style="text-align: justify;">
Że niby my - Polacy, nie jesteśmy w stanie zaakceptować tego, że dziecko wychodzi zimą tylko w swetrze bo się uparło i koniec. Tu wychodzi, zmarznie, doświadczy zimna i wraca się ubiera albo dojdzie do celu bo i w wełnie od stóp do głów nic mu nie będzie (kontrola zachowawcza).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak zwykle zeszłam z tematu. Tak to jest jak się piszę jeden tekst od maja do listopada! </div>
<div style="text-align: justify;">
Postępu w moim pojmowaniu świata jednak nie ma.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wniosek jest taki, że opuszczając granice kraju, powinno się opuścić również granice myślenia, powinno się otworzyć na inne warianty, a nóż są lepsze? </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie byłabym tym kim jestem, gdybym nie wyjechała do Norwegii. Nie żałuję. Nie odkryłabym w sobie talentów, które zawsze miałam a one nie miały możliwości ujawnienia się. (PS: mam fajnych rodziców, którzy nigdy nie mówili mi co mam robić).<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrQPvrrBQPhMgVLLUs5-ljltlSdrJprf9ozuPf-jQI8RcLrYTtyc3AIASvy6Qlr3vrqOng-eyV_shg9D-HA7ppkoR1DmZlZjxkdQfrig3MJgBA_Zl7KPdEn4WoCME-AH3cEVkGDFHHgfM/s1600/46492976_502149976933980_7862573183113625600_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrQPvrrBQPhMgVLLUs5-ljltlSdrJprf9ozuPf-jQI8RcLrYTtyc3AIASvy6Qlr3vrqOng-eyV_shg9D-HA7ppkoR1DmZlZjxkdQfrig3MJgBA_Zl7KPdEn4WoCME-AH3cEVkGDFHHgfM/s320/46492976_502149976933980_7862573183113625600_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Pozwól dzieciom być kim chcą!</i></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>I tu właśnie pojawia się początek końca, albo koniec przed nowym początkiem.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozdrawiam </div>
<div style="text-align: justify;">
B.</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-71113078325423329792018-03-20T00:55:00.002+01:002018-03-20T00:55:59.600+01:00Koteł vs pieseł. Moje 15 różnic między kotem a psem.<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pewnie wpadłeś kiedyś na pomysł posiadania zwierzaka. Albo przynajmniej o tym marzyłeś. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wiadomo. Warunki, charakter, predyspozycje, od tego zależy czy wolałbyś papugę, chomika czy gekona. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jakoś tak nieprzypadkowo, w naszym domowym folwarku, swoje miejsce a raczej dach nad głową znalazły dwa najpopularniejsze gatunki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pies <i>Lun</i>a (border collie) lat 2 <u>vs</u> kot <i>Joko</i> (leśny norweski) lat 2,5. I o nich będzie ten traktat.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli zastanawiałeś się kiedyś czy lepiej mieć psa czy kota, ten post może ci pomóc w upewnieniu się, że jednak dobrze zrobiłeś nie wybierając żadnego albo jednego z nich.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">(Moje porównanie tych dwóch gatunków zwierząt domowych jest wynikiem własnych obserwacji zaznaczając, że nie każdy pies jest jak mój pies i nie każdy kot... Że może istnieją też miłe koty.)</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">1. Pieszczoty </span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Lubisz okazywać uczucia zwierzętom? Pies nie odejdzie od twojej ręki i będzie ci pchał pysk pod dłoń, żebyś jeszcze i jeszcze miział tak bez końca. Możesz głaskać i drapać wszędzie i zawsze i będzie ci wdzięczny, że poświęcasz mu tyle uwagi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A kot? Owszem, za uchem i pod brodą no i może na karku pozwoli ci się podrapać. Pod warunkiem, że masz odpowiednio dopasowaną do drapania długość opaznokciowania no i oczywiście czy typ ma akurat na to ochotę. Bo może nie. Ale kto wie, może akurat dziś.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">2. Okazywanie uczuć</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Co tu dużo pisać. Wchodzisz do domu i nie ważne jak długo cię nie było, pies skacze, kładzie się pod nogami, toruje ci przejście, nie daje się rozebrać i zmusza cię do przywitania się z nim. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A kot? Gramoli się rozczochrany z szuflady z twoimi skarpetami (które są już wymoszczone i odpowiednio okłaczone a ty nie zajarzyłeś, że od dawna ma tam bazę), o ile w ogóle wychodzi. I z miną zblazowanego yy kota bezczelnie myje sobie łapę ignorując wszystko i wszystkich. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W oczach psa zauważysz miłość i zaufanie, w oczach kota? Nie sądzę :) <u>Oczy bordera???</u></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">3. Poczucie winy</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pies rozumie kiedy go karcisz, albo przynajmniej udaje, że rozumie po tonie twojego głosu. Zrobi coś czego nie powinien? Kuli się, kładzie uszy, unika wzroku odchodzi najciszej jak potrafi ledwie dotykając podłogi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Podczas gdy kot udając, że nic się nie stało, siada i się liże po łapach, brzuchu albo ogonie. No najlepszy moment na pielęgnację sierści po zjedzeniu wędliny z twojej kanapki. Kot nie zna tego uczucia. Zostawiłeś to sobie wziąłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">4. Przywołanie</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Do nogi, do mnie, chodź, przywołanie awaryjne... Pies ogarnie wszystko jeśli z nim to ćwiczyłeś. Zareaguje zawsze kiedy go zawołasz i jeszcze okaże ci radość, że zaszczyciłeś go swoją uwagą. "Tak, tak panie, już jestem, co robimy, co chciałeś?" Posiadacze psów, widzicie ten merdający ogon???</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A kot? Możesz go wołać ile chcesz. I nie przyjdzie dopóki tego nie chce albo nie zatrzęsiesz miską z jedzeniem. To tak wyolbrzymiając oczywiście :) Kiedy ja wołam Jokusię przeważnie przychodzi, różnie bywa gdy inni domownicy próbują się zbliżyć. Pies w 10 minut pokaże więcej ogonem, niż ludzie przez cały dzień.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">5. Tresura</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Psy ratują ludzi z gruzowiska, tonących, zakopanych w lawinach. Możesz nauczyć psa chodzić na przednich łapach, sikać do cukiernicy, skakać, ciągnąć, pilnować co tylko wyobraźnia ci podpowie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kota możesz nauczyć sikać do kuwety, ostatecznie drapania w szybę kiedy chce wejść do domu i nie drapania mebli. Sukces jeśli to osiągniesz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">6. Zaangażowanie</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pies będzie ci towarzyszył we wszystkim co robisz i odda całego siebie, żeby cię zadowolić. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kot ma to w nosie. Jest zaangażowany tylko kiedy kroisz mięso. Kocha cię wtedy tak mocno jak stąd do księżyca i z powrotem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">7. Zabawa</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli twój pies nie chce się bawić, zabierz go do weterynarza. Pies zawsze chce się bawić. Wszystkie badyle nadają się do rzucenia i wszystkie piłki są magiczne. Sznurki do przeciągania, nawet śnieg i woda są godne zabawy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zaskoczenie. Z kotem też można długo się bawić i nawet kot będzie brał w tym udział, ale tylko dopóki będzie tego chciał. Potem już nie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">8. Kto tu kogo posiada?</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To ty jesteś właścicielem psa. Dbasz o niego, uczysz, wyprowadzasz i karmisz. Masz wiernego przyjaciela, który nie obejrzy się za innym człowiekiem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ale to kot posiada ciebie. On decyduje kiedy będzie jadł, kiedy go będziesz głaskał, kiedy się z nim przywitasz o ile w ogóle dostąpisz zaszczytu. To kot decyduje o której wróci do domu. Kot to osobna kategoria!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">9. Obrona</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ostatnio rozpanoszyły się nam łosie w okolicy. Chodzą i tylko skubią gałęzie bezproduktywnie. Pies broni, szczeka jak opętały, rwie się do ataku - tak na wszelki wypadek. Na spacerze z juniorem w dyliżansie, nigdy nie pozwala innym psom zbliżyć się do wózka ani też do mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A kot? Gdybym spotkała łosia na swojej drodze będąc z kotem na spacerze, wiem kto pierwszy dałby nogę w krzaki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">10. Opieka</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli rozważasz kupno psa, musisz być świadomy jak dużo czasu musisz mu poświęcić. Wyprowadzanie, treningi, nauka to wszystko wymaga dużo twojego czasu. Pies potrzebuje twojej uwagi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wyprowadzanie kota? Niee. Wypuszczam i wpuszczam i sypię do miski bo zje tyle ile sama chce a nie ile wlezie. Tresura odpada, bo kot zwyczajnie nie zrobi niczego, czego sam nie chce. Koty są więc dużo łatwiejsze w obsłudze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">11. Zapach</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W Norwegii zdarza się, że nie pada deszcz a pies musi swoje wychodzić. Zapach psa po spacerze w deszczu nie należy do najpiękniejszych. Do tego dochodzi zapach mokrych łap. Już nie mogę doczekać się wiosennego sezonu i roztopów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli sprzątasz często w kuwecie, wymieniasz piach (o ile twój kot załatwia się w domu), zapach kota pozostaje niewykrywalny. Oczywiście nie biorę pod uwagę zaznaczania terenu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">12. Zwinność</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pies to garaga. Sztywny korpus, ciężkie łapy nie da się go nie usłyszeć na schodach albo biegnącego przez korytarz. Wskakuje na różne przedmioty, krzesła, pnie i takie tam ale gracji w tym raczej nie ma. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">O kocie wiele pisać nie trzeba. Słyną ze zwinności, sprytu, dostojności ruchów i tej ciszy podczas schodzenia ze schodów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A propos schodów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Luna zawsze porusza się po zewnętrznej stronie schodów, tam gdzie stopnie są szersze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Joko wybiera krótszą wersję i zawsze wchodzi po wewnętrznej stronie, szybciej, oszczędniej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">13. Ogon</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Znając mowę ciała zwierząt, możemy uniknąć wielu nieporozumień i domyśleć się intencji zwierzęcia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kiedy pies macha ogonem wiesz, że jest szczęśliwy, podekscytowany, gotowy do zabawy, radosny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jeśli widzisz ogon kota szybko zakreślający kręgi lub w ogóle energicznie ruszający się, najlepiej nie podchodź. Zostaw, odejdź. Wygląda na to, że kot jest znowu zły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">14. Uszy</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Okazując uległość i podporządkowanie człowiekowi lub innym zwierzętom, pies kładzie uszy wzdłuż głowy. W przypadku ataku stoją na baczność lub są odchylone do tyłu. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kot nie musi kłaść uszu, bo przecież nikomu nie jest podległy. Strzeż się jeśli uszy kota są zwrócone ku tyłowi. Włączył właśnie tryb polowania.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">15. Wymagania</span></b><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pies to takie cudowne zwierzę. Im więcej czasu mu poświęcisz, tym cudowniejszego masz kompana. Możesz wymagać aby nie jadł z miski kota. Zrobione. Żeby kładł się tylko w swoim posłaniu. Zrobione. Niech idzie przy twojej lewej nodze. Nie ma problemu. Możesz wymagać aby był tobie wierny, zawsze za tobą szedł i spuszczony luzem w lesie oglądał się czy jesteś w zasięgu jego wzroku. Bez problemu. Im więcej wymagasz i ćwiczysz z psem, tym większy masz szacunek.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A kot? Możesz prosić, żeby nie wchodził na stół, żeby darował sobie spanie z bobasem w łóżeczku. Możesz krzyczeć, błagać na kolanach, straszyć i grozić, a on i tak zrobi to co chce. Pójdzie dokąd chce, upoluje ptaka jakiego chce i wejdzie akurat na to drzewo. Bo tak właśnie kot chce. I ma w nosie co ty chcesz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Tak oto dobrnęłam do końca moich piętnastu różnic, z których wynika, że kot to samo zło. No cóż. Sam kot pewnie by się zgodził.</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Mimo wszystko uwielbiam koty za ich niezależność, odwagę, charakter. Czasami szkoda mi psów, że są aż tak wierne właścicielom, którzy na to nie zasługują. Może czasem warto być gruboskórnym kotem i mieć wszystko w nosie? </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nie wyobrażam sobie naszego domu bez psa, ale nie mogę go sobie wyobrazić również bez kota. </span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">"Aby człowiek miał dobry charakter potrzebuje psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował"</span><br />
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj0duqWku5JgVboVGhJ6hqTcrEb_F-z2phv5hkXP_EI60YnD-abqs85L82JIxe-Da2Pgy6ymyNrh2V2F6DvrXRxenfHMLEDPoB6olCmBUWky_fBZ6EHvrwVpNNBawky9_8SFEz_-4oXI4/s1600/IMG_4019.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> </a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8nW2lF-U_sXHoAH1U_tfgdBSSa7m2t51-RLvHYUBa3K_9LoFJscOVge7BQbfSu88MniAHPmqCuHIwg4TjhYyibIa6QfpvjMozGW4KhD8ur-sa6ztiGW8mfLyQ8aghQXiKJWFr66w54_Y/s400/IMG_4487.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Uwaga. Będę się teraz bawić!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNEnNgx9dnP6InkyHhU3DoRBH8gYVigBXk1CP9QrOlP58uUo6m5wv4sps7rPDB_D9iCSMTsCi303WGp3KmgO0RFlljbFcTP_dl5X0VfUfCRXY1slXQAlZhL30UEn40_hrgvTayacIjLdk/s1600/IMG_4060.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNEnNgx9dnP6InkyHhU3DoRBH8gYVigBXk1CP9QrOlP58uUo6m5wv4sps7rPDB_D9iCSMTsCi303WGp3KmgO0RFlljbFcTP_dl5X0VfUfCRXY1slXQAlZhL30UEn40_hrgvTayacIjLdk/s400/IMG_4060.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeszcze jeden błysk lampy a pokażę ci jak to jest jak ktoś przeszkadza w spaniu!</td></tr>
</tbody></table>
<br /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj0duqWku5JgVboVGhJ6hqTcrEb_F-z2phv5hkXP_EI60YnD-abqs85L82JIxe-Da2Pgy6ymyNrh2V2F6DvrXRxenfHMLEDPoB6olCmBUWky_fBZ6EHvrwVpNNBawky9_8SFEz_-4oXI4/s1600/IMG_4019.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj0duqWku5JgVboVGhJ6hqTcrEb_F-z2phv5hkXP_EI60YnD-abqs85L82JIxe-Da2Pgy6ymyNrh2V2F6DvrXRxenfHMLEDPoB6olCmBUWky_fBZ6EHvrwVpNNBawky9_8SFEz_-4oXI4/s400/IMG_4019.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Co masz? Patyk? Piłkę? No weź pokaż!!! </td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYeE9TVUhapfwzqEKAFU9XxdXUMwWa9WPV59bzodkDry9xYThnDzVXui6S6CNgS7y4e5iN5Qjev3cz5sQfYfDigOXrbvXlI1fHh1x__r7F4H_VvhvV8CM3CNe5ghLkgPryoZlRmywUa7E/s1600/IMG_4457.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYeE9TVUhapfwzqEKAFU9XxdXUMwWa9WPV59bzodkDry9xYThnDzVXui6S6CNgS7y4e5iN5Qjev3cz5sQfYfDigOXrbvXlI1fHh1x__r7F4H_VvhvV8CM3CNe5ghLkgPryoZlRmywUa7E/s400/IMG_4457.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">PIŁKA!!!</td></tr>
</tbody></table>
</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-11062662929570833892018-01-21T22:41:00.001+01:002018-01-21T22:41:47.158+01:00Kreatywna sobota - papierowa flota morska<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOz8Ts0z7lpv3cVu02BJvzkPxM6vwLMxFTIlBplFd2l7gasgGVWhtC6dKhZv0RVuJPS60d8ki2f6wNbG2mQRjEhG731YuW6JSqGm64TVIM2gw8FIFA28B1QbC01zvKB2Y9SuH3VZXukG4/s1600/27144502_10155247222571659_611085902_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOz8Ts0z7lpv3cVu02BJvzkPxM6vwLMxFTIlBplFd2l7gasgGVWhtC6dKhZv0RVuJPS60d8ki2f6wNbG2mQRjEhG731YuW6JSqGm64TVIM2gw8FIFA28B1QbC01zvKB2Y9SuH3VZXukG4/s640/27144502_10155247222571659_611085902_o.jpg" width="640" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wypowiedziałam wojnę tabletom, bajkom, plejstejszynom i filmikom w telefonach!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Bo jak tu zachować kontakt z własnymi dziećmi, kiedy najpopularniejszymi zwrotami w domu stają się: "mamo..." i "mogę bajki?". </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Cieszę się, że pytasz ale <b>NIE</b>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Tak więc stało się, nowy rok, nowa ja. :) Ustaliliśmy plan na "do wakacji". JA ustaliłam, jak mi to zostało wypomniane przez seniora juniorów. W sumie to ma rację :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Plan zakłada zero tolerancji dla gier i jutuba w tygodniu. Piątkowy wieczór filmowy i kreatywne soboty. Niedziele zawsze same się organizują, przeważnie z podziałem na podwórko i ekrany.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W ubiegłą sobotę eksperymentowaliśmy z colą i mentosami. Niby proste, ale ci co mieszkają w Norwegii wiedzą, że to nie takie hop siup kupić sobie zwykłe miętowe mentosy.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dzisiejsza sobota to <b>origami, farby i wojna flot morskich</b>. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Chłopaki bawili się przednio składając statki. A jaka ja byłam dumna, że tak starannie i dokładnie zginali brzegi kartek <3 Nawet najstarszy domownik wczuł się w akcję i tworzył żabki. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJlT2KgDdbYnsLWBzFzz38RieBYZTQJYoJe1f33WuAr2Q8Hn8IVeYIUkuiCqD4ZalJDVgkeXFzUHadx2Kt08s5YI9H_urNF8rkvw5Ft4rJPrA0nlxvJInULt_KoIR99A6h4oCshXobNIE/s1600/27046465_10155247222671659_113373584_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJlT2KgDdbYnsLWBzFzz38RieBYZTQJYoJe1f33WuAr2Q8Hn8IVeYIUkuiCqD4ZalJDVgkeXFzUHadx2Kt08s5YI9H_urNF8rkvw5Ft4rJPrA0nlxvJInULt_KoIR99A6h4oCshXobNIE/s400/27046465_10155247222671659_113373584_o.jpg" width="400" /></a><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Gotowe statki pomalowaliśmy farbami. Chłopaki uwielbiają farby tym bardziej, że nie malowaliśmy znowu traktorów z dymkiem i światłami na kartkach, a ich własne statki. Takie wspólne tworzenie floty morskiej to nie tylko ćwiczenie kolorów ale przede wszystkim poszerzanie wiedzy na temat stoczni, chrztu łodzi, ich nazewnictwa, rodzajów i łódek i tego po czym pływają.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFkcO8__BI9dHlVGGHY4ikP-QBq-nCI4_a65bwn4jKy5rYV1IbM4u4bdmyuIXkt2eQexeHdk4RAkbBzWTp_id_eDH5tPhgq8uADNcieJcpwSooAqiC_8vPpMhRE5ZIPeNzQ8RgqqPRJE/s1600/27145427_10155247222721659_1417788508_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFkcO8__BI9dHlVGGHY4ikP-QBq-nCI4_a65bwn4jKy5rYV1IbM4u4bdmyuIXkt2eQexeHdk4RAkbBzWTp_id_eDH5tPhgq8uADNcieJcpwSooAqiC_8vPpMhRE5ZIPeNzQ8RgqqPRJE/s200/27145427_10155247222721659_1417788508_o.jpg" width="200" /></a><span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, "Times New Roman", serif;"><br /></span></div>
Moja łajba otrzymała imię "Mama", Samuela "Stena Line", Nataniela (nie wiem jak to przeczytać) " |.,'.ii/|.< " i ojcowa "Star Trek". Wygląda na to, że rodzice kreatywnością się nie popisali.<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Morze - wersja sucha</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Do zrobienia suchego basenu wykorzystałam pudło z Ikei, chociaż wcześniej kombinowałam z kartonem po meblach (które ktoś się pospieszył i posprzątał). Do środka włożyliśmy porozdzielaną watę. Chłopaki uznali to za zbyt nudne zajęcie więc pozwolili nam się wykazać. Tylko bobas był zainteresowany wyciąganiem i memlaniem w rękach kawałków waty. Pierwszy raz miał do czynienia z czymś tak miękkim i dziwnym, jego mina wyrażała coś pomiędzy <fuj> a <zabierz to>.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">A i tak najlepszym momentem okazało się barwienie waty na kolor niebieski. Mieliśmy resztki niebieskiego lakieru do włosów, którego część wykorzystaliśmy wcześniej na pokolorowanie czapki bałwana, tym razem zaszczytu popsikania dostąpiła sucha watowa woda i Nataniel.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Powstało już morze, statki, żabki, lilie wodne i czarne kule armatnie do zatapiania wrogów. Zabawy było co nie miara. Łódź Samuela nagle zahaczyła o skały i zrobiła się dziura w kadłubie więc czerwoną taśmą zakleił co trzeba. Nataniela okręt ciągle się wywracał, pewnie przez jakieś błędy w konstrukcji. Pozwiemy odpowiednią stocznię. Moja łajba i ojcowy Startrek przetrwały natarcie wroga bo mniejsze jednostki są bardziej zwinne.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Morze - wersja mokra, TA właściwa.</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">To samo pudło zanieśliśmy do łazienki, ja po prostu wiedziałam, że to się sucho nie skończy. Zamiast waty nalaliśmy wody i wrzuciliśmy dwie tabletki barwiące na niebiesko. Już to było WOOOW. A do tego jeszcze statki, które naprawdę się topiły BOMBA. Co prawda ta wersja zabawy szybciej się kończy i dużo brudniej ale po stokroć daje więcej radości. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Uprzedzając wyobraźnię niektórych.... Odpowiadam. Tak, obaj na koniec wleźli do morza!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nie jest problemem zabrać dziecku ulubioną zabawkę i nie pozwolić mu się nią bawić. Nawet jeśli są nimi filmy i piosenki na you tube albo zasiewanie pola w Farmingu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Sztuką jest zastąpienie tych nieporządanych przez nas zajęć czymś ciekawszym, czymś co odwróci ich uwagę i pochłonie tak, że zapomną o nierealnym świecie internetu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Spędzanie razem czasu to dla nas największa nagroda. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kłócimy się kto pierwszy losuje bingo, losujemy kto ma jaki kolor, kto trzyma który pędzel, kto rozlał a kto nie. Śmiejemy się bo ktoś beknął a przecież nie wypada, że Jerry ściągnął z obrusem wszystko ze stołu albo podzielił się z psem chrupkami. Wymyślamy nowe przezwiska dla kota, który wparował na górę, w związku z panującą zimą, coraz bardziej kwadratowy, Prostokąt, Joko Kuleczka, Piłka itp.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Razem mamy największy ubaw, ale też największe starcia, bo nie zawsze jest idealnie. Tego nie będziemy pamiętać.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgacHcp0nkb09wu1F0IGdsH0-Xe3A11BopGifsi_OjmBqEijpjEi3dHTk6iZGUBVTKwDTqCdUV8AupGN1JbPy_z1Vb9Un80iFCjnsapYNT2BWLTPpfChPnXnPf0WIX9gbsNuQEe5r-cYqI/s1600/19619180_10155247219136659_2050710603_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv_ZvHRoGq0xiZUzaN3fidabuipuFBD6fb8PvrMvDnwiYFpmhkfMtO63DCI9DmzTDO8UidwM2VH2k9VmlDDh5DFKpEezxAX1_05THomGudziw30VDPjcN92VE7gfL7jHXmJH9xPkyMUjk/s1600/27145480_10155247222686659_1656076512_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv_ZvHRoGq0xiZUzaN3fidabuipuFBD6fb8PvrMvDnwiYFpmhkfMtO63DCI9DmzTDO8UidwM2VH2k9VmlDDh5DFKpEezxAX1_05THomGudziw30VDPjcN92VE7gfL7jHXmJH9xPkyMUjk/s400/27145480_10155247222686659_1656076512_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJlT2KgDdbYnsLWBzFzz38RieBYZTQJYoJe1f33WuAr2Q8Hn8IVeYIUkuiCqD4ZalJDVgkeXFzUHadx2Kt08s5YI9H_urNF8rkvw5Ft4rJPrA0nlxvJInULt_KoIR99A6h4oCshXobNIE/s1600/27046465_10155247222671659_113373584_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj49N_pub9wPFOvMcilL51Qjioc4lljx2K_rxle7wV6C_Hq5xV7jxp7qEzhn_yODa5f6GoA06z8ZIu83-6F-ylvY0w7ZnqhtvnPJGxLWUO5gOcuxfzWb5BXnIpqHKPYTbOsxVUtre1nKJI/s1600/27140521_10155247222581659_1938119387_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj49N_pub9wPFOvMcilL51Qjioc4lljx2K_rxle7wV6C_Hq5xV7jxp7qEzhn_yODa5f6GoA06z8ZIu83-6F-ylvY0w7ZnqhtvnPJGxLWUO5gOcuxfzWb5BXnIpqHKPYTbOsxVUtre1nKJI/s400/27140521_10155247222581659_1938119387_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Flota morska w wersji suchej</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYhPe8se58Xy2z5z7gKI94BNcKc_qaVBrQpblFDE2VaoCd3EV3MA7ULG8A8iiwbTDN4iQIvgerElF10onAtUsfP91Dvr8hoZzl7lXnTV2GcD6x_5-RJMm99LiuPpbizAo6dm6x-zSf1XA/s1600/27049081_10155247222591659_1958989493_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYhPe8se58Xy2z5z7gKI94BNcKc_qaVBrQpblFDE2VaoCd3EV3MA7ULG8A8iiwbTDN4iQIvgerElF10onAtUsfP91Dvr8hoZzl7lXnTV2GcD6x_5-RJMm99LiuPpbizAo6dm6x-zSf1XA/s400/27049081_10155247222591659_1958989493_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Origami, skaczące żabki i lilie wodne</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy-vIgpLeBuqYy8pwFhDLB0a1gCSAO2UAvXdCtoV4rqjt-iCcHHSqZtmWJKcozUnJxXSHUzOU0LQJog-gOQmexLC3P7cp9fxYnc2kQLk2NbHwZoAmC6OZ6RpdNKzIfZjiXTlqYETA879U/s1600/27048937_10155247219311659_1692089848_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy-vIgpLeBuqYy8pwFhDLB0a1gCSAO2UAvXdCtoV4rqjt-iCcHHSqZtmWJKcozUnJxXSHUzOU0LQJog-gOQmexLC3P7cp9fxYnc2kQLk2NbHwZoAmC6OZ6RpdNKzIfZjiXTlqYETA879U/s400/27048937_10155247219311659_1692089848_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgacHcp0nkb09wu1F0IGdsH0-Xe3A11BopGifsi_OjmBqEijpjEi3dHTk6iZGUBVTKwDTqCdUV8AupGN1JbPy_z1Vb9Un80iFCjnsapYNT2BWLTPpfChPnXnPf0WIX9gbsNuQEe5r-cYqI/s1600/19619180_10155247219136659_2050710603_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgacHcp0nkb09wu1F0IGdsH0-Xe3A11BopGifsi_OjmBqEijpjEi3dHTk6iZGUBVTKwDTqCdUV8AupGN1JbPy_z1Vb9Un80iFCjnsapYNT2BWLTPpfChPnXnPf0WIX9gbsNuQEe5r-cYqI/s400/19619180_10155247219136659_2050710603_o.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBqWVl8h2WfVfBHRIaIdswS1ZmrIAVsNenZ3tlHbP3fx3S6imdBi_HriQ92_XSKDdCLOfAUz4ge_G7Zfv_LBL0J6GuocPBE_wQrs6K6fLBgH2ibMaTtgPxvOUnbUfMK5ngFfjaIrM7W7Q/s1600/27144467_10215467789833753_2031714560_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBqWVl8h2WfVfBHRIaIdswS1ZmrIAVsNenZ3tlHbP3fx3S6imdBi_HriQ92_XSKDdCLOfAUz4ge_G7Zfv_LBL0J6GuocPBE_wQrs6K6fLBgH2ibMaTtgPxvOUnbUfMK5ngFfjaIrM7W7Q/s400/27144467_10215467789833753_2031714560_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWjMjOicm7a_tnWfDnSap3PwqzMRFehCnAtMosVlzQuTaOhypzhMhD23Uf-9qcuhyphenhyphentTBqFVgLCpbjFb6XOuN4bdcFO0yn8VIPDbgpqtqie2hACebqfIO2L9lDj0PvIrq4Zc4qftKDqnVU/s1600/27145335_10155247222691659_2006990658_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWjMjOicm7a_tnWfDnSap3PwqzMRFehCnAtMosVlzQuTaOhypzhMhD23Uf-9qcuhyphenhyphentTBqFVgLCpbjFb6XOuN4bdcFO0yn8VIPDbgpqtqie2hACebqfIO2L9lDj0PvIrq4Zc4qftKDqnVU/s400/27145335_10155247222691659_2006990658_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhidgZgkV6gkdIAIMKyvO_uTeSiIQ7hbZeLArPi7JSsU4Q4NUMDnyzZP7T8D_4uUbbQMyHsoh35cKte1_mLgZIUdMc7UMoj2CrYoctBbLiqJwX0NYikRxOoBdUFStxa-u4MYurJdmloYb0/s1600/27267481_10215467787393692_804958279_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhidgZgkV6gkdIAIMKyvO_uTeSiIQ7hbZeLArPi7JSsU4Q4NUMDnyzZP7T8D_4uUbbQMyHsoh35cKte1_mLgZIUdMc7UMoj2CrYoctBbLiqJwX0NYikRxOoBdUFStxa-u4MYurJdmloYb0/s400/27267481_10215467787393692_804958279_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-38335906511502258322017-10-19T14:43:00.001+02:002017-10-19T14:43:56.777+02:00Samolotowa twórczość radosna<div style="font-family: Helvetica;">
<div class="p1" style="color: #454545; font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";">Wspomnienie z samolotu na Majorkę... Z braku internetu na pokładzie, nieaktualnej wersji blogera w telefonie i zbyt dużej ilości dzieci ciągle zwracających się do mnie o coś po coś, dopiero teraz publikuję to, co przyszło mi napisać tydzień temu. </span></div>
<div class="p1" style="color: #454545; font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><br /></span></div>
<div class="p1" style="color: #454545; font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><br /></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">"Mam spędzić jeszcze 3,5 godziny w samolocie. Jest godzina 20:02, a ja ani zasnąć nie mogę ani też zająć się czymś produktywnym. Za chwilę stewardessa zaserwuje nam kolację - luksus, nie ma szans żeby mnie to ominęło. (edit: kolacja czyli bułka z wędliną, serem, jajkiem, kawałek ciasta i pokrojony melon. Luksus to wyraz mocno na wyrost. Jednak mogło mnie to ominąć). </span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;"><br /></span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Niby powinnam się relaksować, cieszyć chwilą, bo już za 3,5 godziny wylądujemy w raju. Nocą ale na pewno w raju. A jednak nie. Siedzi mi coś za kołnierzem, coś co nie pozwala spokojnie wypuścić powietrza. Tylko co to jest? Jak zacznę szukać, zgłębiać problem, stawiać tezy i przed samą sobą argumentować... Whooooo hold your horses! Wakacje. Plaża. Słońce. Idźmy tą drogą.</span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;"><br /></span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Korci mnie żeby napisać: Macie tak? Że kiedy musicie na coś czekać, być w trybie czuwania albo oszczędnym (niepotrzebne skreślić), czy włącza wam się takie besztające uczucie, że tyle możnaby w tym czasie zrobić? I stron w książce ze sto przewrócić, i tyle internetów przeczytać. A tu tym czasem, internetów brak i książek ni ma. Siedzimy ot tak sobie, po prostu, nic nie robimy... </span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Chyba jednak nie zapytam czy tak macie, bo jeszcze się okaże że nikt tak nie ma i będzie niezręcznie. </span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Troszkę więc tu przycupnę, i poczekam do 23.</span></span></div>
<div class="p2" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; min-height: 20.3px; text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"></span><br /></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;"><br /></span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><i><span style="color: #666666;">Październik</span></i></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;"><br /></span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Średnio co trzy miesiące łapie mnie choroba zwana przez moją rodzinę "plątawką". </span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Nic dobrego. Objawy z czasem stają się nieznośne zarówno dla mnie jak i dla otoczenia. Przede wszystkim ból pośladów wywoływany przez złośliwe paciorkolce z grupy dajmi coli, uwierające podczas wygodnego siedzenia na sofie lub fotelu. </span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span class="s1" style="font-family: ".SFUIText";">Inny objaw plątawki to dwa zespoły atakujące układ ruchowy: zespół klikających paluszków (klikunas paluncjetis) oraz zespół tuptających nóżek. Ten pierwszy jest bardzo niebezpieczny w połączeniu z tworzywem klawiatury. Z</span><span style="font-family: ".SFUIText";">aatakowane członki kończyn górnych samoistnie wygrzebują z końców internetów tanie loty lub super atrakcyjne oferty hoteli.</span></span></div>
<div class="p1" style="font-family: ".SF UI Text"; line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: ".SFUIText";"><span style="color: #666666;">Choroba niestety jest przekazywana dziedzicznie. Ja mam po dziadku, po mieczu. U chłopaków też rozwija się syndrom "wozityłka" a to pierwsze stadium plątawki. W oryginale nazwa syndromu brzmi trochę bardziej dźwięcznie, dosadniej, ale przecież ciału pedagogicznemu nie wypada pisać o dupsku. Tak więc wszyscy moi muszkieterowie mają coś po matce."</span></span></div>
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I tu kończy się moja twórczość w przestworzach. Jak widać, ewidentnie, rozrzedzone powietrze ma ogromny wpływ na tok myślenia. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pozwolić się pośmiać również wam.</div>
<div style="text-align: justify;">
Porada na przyszłość: nie pisać w samolocie! xD</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moje wrażenia z Majorki już niedługo, albo inaczej - po rozpakowaniu walizek.</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-62604006284399505112017-09-19T22:27:00.000+02:002017-09-19T22:55:06.261+02:00Aktualizejszyn niniejszyn<div style="text-align: justify;">
Rok minął od mojego ostatniego postu. Zatrważająco długo. Wiele się zmieniło, w zasadzie WSZYSTKO! Już czuję, że palce zdrętwiały od niepisania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zmieniając szatę, lub inaczej, updaterując desing bloga, wpadł mi w oko post pochwalny naszego kota Jokusi. Teraz muszę stwierdzić, że Jokusia okazała się niezwykłą Jokulą, której raz jedyny udało się marcowanie, zostawia mnóstwo sierści na fotelu, ślady na sofie i brudną ścianę przy oknie w kuchni, przez które wskakuje w porze karmienia. Jak żyć z kociakami pod jednym dachem, innym razem :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie pochwaliłam się piesełem, który dołączył do nas w kwietniu już ubiegłego roku. Teraz jesteśmy jej prawdziwą sforą. Pieseł - Luna (o niej też innym razem) to fenomen pod każdym względem!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz najważniejsza aktualizacja, powód mojej nieobecności i zarastania bloga chaszczami.</div>
<div style="text-align: justify;">
Proszę Państwa oto bobas!</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak, teraz możemy już się nazywać wielodzietną (według polskiej nomenklatury) rodziną. Jeden więcej do układania i użerania się.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przedstawiam Państwu Jerrego (nie, to nie jest jego imię), cycucha nad cycuchy, łamacza kobiecych serc, wywoływacza ochów i achów, pogromcę rutyny i nudy, przeszkadzacza w sprzątaniu, praniu, gotowaniu - ale to nic.<br />
Dzięki niemu mam co zrobić z rękoma, kiedy nie wiem co z nimi zrobić. I zasłonić brzuch pociążowy motając go w chuście. Wyjść wcześniej z nudnego spotkania albo w ogóle na nie nie pójść. Mam pretekst do nieodbierania telefonów, odpisywania z opóźnieniem, zapominania o wszystkim i spóźniania się gdzie popadnie. To niezastąpiony towarzysz dnia, który przypomniał mi to, o czym zdążyłam już zapomnieć</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Nie ważne, że gary są nie umyte i że sierści tona na schodach...<br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Ty patrz na mnie i się uśmiechaj i mów do mnie farmazony, ja tu będę się śmiał i cię kochał, bo ciągle przy mnie jesteś</span>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPaes9WhokG9MPUwSS7DmQyENxkwTaKig1fGVkBugGbJ0Nxc11yfijrlVyvtC5_5rZT3o0c2hFw-5TGxIhwgujG-PMzFMVx3vdENbB5eqpHpTioU7QGfIFeJwZJXjpRHjW4ErqQpo3WRQ/s1600/DSC_8666.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1068" data-original-width="1600" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPaes9WhokG9MPUwSS7DmQyENxkwTaKig1fGVkBugGbJ0Nxc11yfijrlVyvtC5_5rZT3o0c2hFw-5TGxIhwgujG-PMzFMVx3vdENbB5eqpHpTioU7QGfIFeJwZJXjpRHjW4ErqQpo3WRQ/s640/DSC_8666.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-46372383126874123062016-05-22T22:33:00.000+02:002019-08-24T19:42:08.712+02:00Pierwsze spotkanie sześciolatka ze norweską szkołą. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Maj, choć wydawałoby się pachnie zadumą, powolnym rozkręcaniem się życia, u nas pędzi na oślep. Nie zorientowałam się nawet, że już zaraz czerwiec!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Pracuję w norweskiej szkole a tu jest to ostatni miesiąc konkretnej nauki, a zarazem wyczekiwany miesiąc świąt wszelkiego kalibru. My na dodatek mamy przyszłego pierwszoklasistę, który wypełnia kalendarz dodatkowymi atrakcjami.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jedną z nich są zapisy szkolne.</span></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Samuel w sierpniu kończy sześć lat i zacznie, zgodnie z norweskim systemem edukacji, swoją przygodę ze szkołą. </span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Nasz pierwszy dzień szkoły to 15 sierpnia!!! (Moja pierwsza reakcja: JAK WCZEŚNIE!) </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ale spotkania ze szkołą i świetlicą, tzw. zaprzyjaźnianie, zaczyna się już w kwietniu, zaraz po Wielkanocy.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Z grupą przedszkolną raz w miesiącu odwiedzają szkołę, żeby ją dobrze poznać zanim się w niej pojawią. Samuel dodatkowo twierdzi, że dzieci które mają problemy w nowym otoczeniu muszą zaprzyjaźnić się z nauczycielkami, żeby później było im raźniej i się nie bały. </span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Szesnastoosobowa grupa Samuela spotyka się również na wspólnych wycieczkach z przyszłymi pierwszoklasistami z innych przedszkoli. </span></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Chciałam przejść dalej, ale wycieczki w polskim rozumieniu, to raczej spacer do teatru czy parku. Tu wycieczka, to całodniowa wyprawa z plecakami, drzewem w nich, do lasu lub gospodarstwa rolnego w pobliskiej wsi.</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">W kwietniu mieliśmy wspólny, pierwszy etap zapisów do szkoły. Wygląda to tak, że rodzice przychodzą z dziećmi rano do szkoły. Dzieci siadają w klasie, w której będą miały lekcje, poznają i rozmawiają ze swoją nauczycielką i dyrektorem (tu rektorem). Nie siadają w ławkach a w tzw. kręgu słuchania, choć to tłumaczenie jest beznadziejne :D Później będą w nim siedzieć każdego dnia rano.</span></span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Rodzice zostawiają dzieci i idą do innej sali na spotkanie z dyrekcją, zapisują oficjalnie swoje maleństwa, kawa, ciastko i ogólne zapoznawanie się rodziców. Informują czy dzieci dojeżdżają autobusem, mają alergie, pochodzą z rodzin mniejszościowych i życzą sobie dodatkowych zajęć z nauczycielem dwujęzycznym lub dodatkowych zajęć z języka ojczystego. Takim jak ja. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">(Dodatkowe zajęcia z języka polskiego mają tu swoje naprawdę ważne zadania).</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Dzieci w tym czasie, bawią się z nauczycielką i asystentami ze świetlicy, poznają ich i zakładają swoją pierwszą książkę z rysunkami. Te rysunki, zwłaszcza twarzy, wkładane są do akt i na koniec szkoły przekazywane są dzieciom. Cudowne prawda?</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Tak więc, zapisaliśmy naszego pięciolatka do szkoły w Tanem. Nie mamy alergii i biłam się w piersi co zrobić z tym nauczycielem dwujęzycznym.</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjPRiczPIo6AAdjBX-ukZfmMuKo8HkPepzDMs_T6hzeRofvPdJTeOFZgoXtNPQej2lXAZSo7bswlNOFlUR0ZeU3fmTbAe1NbiYI1IwrS9qNPYgaVNkqJWGtIId6UsgIVSFo-mBezwLgi4/s1600/2016-04-13+10.42.58.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjPRiczPIo6AAdjBX-ukZfmMuKo8HkPepzDMs_T6hzeRofvPdJTeOFZgoXtNPQej2lXAZSo7bswlNOFlUR0ZeU3fmTbAe1NbiYI1IwrS9qNPYgaVNkqJWGtIId6UsgIVSFo-mBezwLgi4/s320/2016-04-13+10.42.58.jpg" width="240" /></span></a><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Z jednej strony, tu pracuję i mogę mu pomóc w problemach językowych, mogę też to zrobić w domu.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Z drugiej strony, wiem jak to działa. Dzieci, które niedawno przyjechały do Norwegii potrzebują takiej pomocy, żeby czuć się bezpiecznie w nowym miejscu no i oczywiście w poznawaniu języka. Ale takie dzieci jak mój pierworodny, który się tu urodził i który zna język norweski, potoczny oczywiście, bo do fachowego, szkolnego mu daleko, będzie tracił lekcje na zajęcia, które być może nie są mu potrzebne. Ideałem byłaby opcja przerabiana przedmiotów, tych samych tematów co klasa, z dodatkowym, norweskim nauczycielem. Nie wiem tylko czy tak to można.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">W każdym bądź razie, zaznaczyłam, że chcę i dwujęzycznego nauczyciela i lekcje z języka polskiego, choć te drugie przysługują mu jeszcze tylko przez rok. (Granica pięciu lat od rozpoczęcia edukacji - wyjaśnię na życzenie).</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: justify;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_OSwRfznk5f6EZ1vDDH_XHcjuH_dhnkWpJvYtpnfx0vJ4GSKqtQVpW0ACq6lzoUhaJb1U-NVtoCxx-LusGdNZAzhMpV27cPftxpA4CQmW7geSiAxrk3aNXKJk7YvQbF6_83pQOBUsbE/s1600/2016-04-13+10.42.42.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1_OSwRfznk5f6EZ1vDDH_XHcjuH_dhnkWpJvYtpnfx0vJ4GSKqtQVpW0ACq6lzoUhaJb1U-NVtoCxx-LusGdNZAzhMpV27cPftxpA4CQmW7geSiAxrk3aNXKJk7YvQbF6_83pQOBUsbE/s320/2016-04-13+10.42.42.jpg" width="240" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">To Samuel - i jego grafika</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Dużo pracy przed nami i naszym synkiem. Między innymi z tego względu Robert, mój mąż, zaczął uczyć się (odpowiednio wcześniej) języka, żebyśmy oboje mogli pomóc mu w lekcjach. </span></span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Ale do norweskiej szkoły zapisany już jest.</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">A tymczasem, polska szkoła w Sokołach, bo zmieniliśmy adres zameldowania, upomina się o ucznia. Obowiązek zerówki, zaświadczenia że odbywa edukację za granicą, jeden mejl i wszystko w porządku.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">PS: Jesteśmy emigrantami o patriotycznym usposobieniu, więc w polonijnej szkole internetowej wypełniamy zadania zerówkowe i Samuel bardzo je lubi.</span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Tak wyglądały nasze zapisy do szkoły. </span></div>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">
</span>Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2Tanem, Norwegia63.309392 10.43215199999997437.7873575 -30.876442000000026 88.8314265 51.740745999999973tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-9394739510095297902016-04-19T23:23:00.002+02:002016-04-20T20:36:07.134+02:00Z norweskimi fiordami za pan brat<div align="CENTER" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8fTdKPiySVCeYMhXZXpqHi8BRql3GlmfWClSI1pyOkGlllDPzXcFplVRFBrS2iBsfCn5KRoUjPa_9qA15hs6jjPrG5wzIVVsNESvtCn3W82t4M7ywUpFca0_spgTL9E6lnQAz3-tpjk0/s1600/IMG_1652.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="294" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8fTdKPiySVCeYMhXZXpqHi8BRql3GlmfWClSI1pyOkGlllDPzXcFplVRFBrS2iBsfCn5KRoUjPa_9qA15hs6jjPrG5wzIVVsNESvtCn3W82t4M7ywUpFca0_spgTL9E6lnQAz3-tpjk0/s640/IMG_1652.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="color: #151515; line-height: 115%;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="color: #151515; line-height: 115%;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Tysiące
kilometrów ścieżek, hektolitry wody w fiordach, setki gór do
zdobycia, godziny podziwiania i niezliczona ilość westchnień nad
pięknem świata. To wszystko czeka tych, którzy trafią do jednego
z najpiękniejszych i najlepiej naturalnie zachowanych krajów
północnej Europy – Norwegii.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Cała
Skandynawia zachwyca dzikością przyrody. Gdy spacerujesz po dzikim
lesie albo wspinasz na szczyt pięknej góry, możesz niemal czuć
obecność tutejszych przodków, masz wrażenie, że ten krajobraz
nie zmienił się od tysięcy lat.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Zdobywanie
Norwegii nie jest trudne. Każdy znajdzie odpowiednie dla swojego
poziomu wytrenowania trasy. Od wspaniale, turystycznie przygotowanych
szlaków, z zapleczem sanitarnym, parkingami, oznaczeniami długości
tras, po dzikie przemierzanie nieznanego terenu, zarówno zimą jak i
latem.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm; margin-left: 0.02cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;">Wybierając
się w norweskie góry trzeba jednak zachować ogromną ostrożność
i być przygotowanym na różne nieoczekiwane zdarzenia. Dotyczy to
oczywiście nie tylko pogody, w każdym miejscu można spotkać
dzikie zwierzęta a i teren może okazać się zbyt rozległy i
nieprzyjazny. Przestrzegając zatem zasad bezpieczeństwa podczas
górskich wypraw, można uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji. </span></span>
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Z
tego właśnie powodu, w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku,
Norweski Związek Turystyczny (</span></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><i><span style="font-weight: normal;">Den
Norske Turistforegning</span></i></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">)
spisał zasady uprawiania turystyki górskiej (</span></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><i><span style="font-weight: normal;">fjellvettregler</span></i></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">).
</span></span></span></span>
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">W
tym roku, pierwszy raz od ponad pięćdziesięciu lat, zasady te
zostały zmienione i dostosowane do nowej, bardziej nowoczesnej
turystyki.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoK8KQQommtRdbSH_EgviWPp0CTH-YzrzQvuLK3kfeTkQG-50Q3zBwWgnMkfEjp1Vq_H6Uac2rqT35kW3sOCxdPsqoCl46kKtKc9Zr0q8welpp5yoC-S-gQe9s0jEBotu7Eoykc2hCALc/s1600/IMG_1673.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoK8KQQommtRdbSH_EgviWPp0CTH-YzrzQvuLK3kfeTkQG-50Q3zBwWgnMkfEjp1Vq_H6Uac2rqT35kW3sOCxdPsqoCl46kKtKc9Zr0q8welpp5yoC-S-gQe9s0jEBotu7Eoykc2hCALc/s640/IMG_1673.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;"><b>Zasady
uprawiania turystyki górskiej</b></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<ol>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Zaplanuj
dobrze trasę, poinformuj dokąd idziesz.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Wybierz
trasę odpowiednią do twoich możliwości.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Sprawdź
warunki pogodowe oraz ostrzeżenia lawinowe.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Bądź
przygotowany na pogorszenie pogody oraz zimno, nawet podczas
krótkich wycieczek.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Zaopatrz
się w niezbędny sprzęt aby pomóc sobie lub innym.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Wybieraj
bezpieczne trasy. Sprawdź czy trasa nie jest zagrożona lawinami
oraz niebezpieczny lód.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Używaj
mapy i kompasu, zawsze orientuj się gdzie jesteś.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Zawróć
zawczasu, to nie wstyd.</span></span></div>
</li>
<li><div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">Oszczędzaj
energię i znajdź nocleg gdy będzie to niezbędne.</span></span></div>
</li>
</ol>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ8Dcx2zTTF8A58n7zHdKYs1W4l4v4wrrxOW_kxMKqYXV0mfZA3UN3DyVu5bz7aIKb28_16OH2pIUSKBUyBJkTAeNYJ_8F3U6WwUQ1Mem2goujrCUOtl6FbOiU-vxFL5HelGTAPjyyPLA/s1600/IMG_1699.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJ8Dcx2zTTF8A58n7zHdKYs1W4l4v4wrrxOW_kxMKqYXV0mfZA3UN3DyVu5bz7aIKb28_16OH2pIUSKBUyBJkTAeNYJ_8F3U6WwUQ1Mem2goujrCUOtl6FbOiU-vxFL5HelGTAPjyyPLA/s640/IMG_1699.JPG" width="640" /></span></a></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;">Odpowiedzialne
przestrzeganie zasad, planowanie oraz odpowiednie przygotowanie się
do wyprawy może zredukować liczbę wypadków na łonie natury. </span></span>
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;"><b>Ognisko
w Norwegii</b></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUvVv23hKrSl9DlEL_JXIsyA6k7Po0VbMkhv03gT84t5-i5vmyDZi8WOttKP2P7fPYUsPRa4KSYU8n-ko-95KZjjaP2pLFcy3PfF7ot0ozn7k9bgOD3u7-oaTsLKO9-9YJVyyV5PmUqEc/s1600/IMG_0441.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUvVv23hKrSl9DlEL_JXIsyA6k7Po0VbMkhv03gT84t5-i5vmyDZi8WOttKP2P7fPYUsPRa4KSYU8n-ko-95KZjjaP2pLFcy3PfF7ot0ozn7k9bgOD3u7-oaTsLKO9-9YJVyyV5PmUqEc/s320/IMG_0441.JPG" width="320" /></span></a><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;">Czas
w Norwegii można także spędzać rodzinnie na plaży nad fiordem,
łąkach lub specjalnie przygotowanych miejscach rekreacyjnych. Przez
wiele lat obowiązywał całkowity zakaz palenia ognisk pomiędzy 15
kwietnia a 15 sierpnia. Zakaz ten dotyczył rozpalania ognia w lesie
lub w jego pobliżu, zawsze jednak można było korzystać z tej
przyjemności w specjalnie to tego przygotowanych miejscach. </span></span>
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;">W
tym roku, miłośnicy pieczonych na łonie natury kiełbasek,
parówek, ziemniaków i innych ogniskowych smakołyków, będą mogli
cieszyć się ogniskowym klimatem wszędzie tam, gdzie nie wywoła on
pożaru. Norwegia zbudowana jest z drewna, warto więc używać głowy
i dla wszystkiego sprawdzić najbliższy dostęp do wody.</span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #151515;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif; font-size: small;"><b>Norwegia
jest wyjątkowa</b></span></span></div>
<div align="JUSTIFY" style="font-weight: normal; line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br />
</span></div>
<div align="JUSTIFY" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">Góry,
woda i lasy w Norwegii zajmują aż 97% jej powierzchni. Zaludnienie
rzadsze jest tylko na Islandii. Linia brzegowa jest jedną z
najdłuższych i najbardziej postrzępionych na świecie. Królestwo
Norwegii jest także najbardziej wysuniętym na północ krajem.
Każdego roku teren państwa podnosi się o kilka milimetrów, jest
to efekt odciążania skorupy ziemi po ostatniej epoce lodowcowej
(tzw. ruchy izostatyczne). Najdłuższy fiord w Norwegii (drugi na
świecie) Sognefjorden ma długość 203 kilometrów, jest on zarazem
najgłębszym (miejsce trzecie na świecie) jego głębokość to
1308 metrów. Największy w Europie lodowiec Jostedalsbreen leży w
południowo-wschodniej części kraju, majestatyczny, potężny i
dostępny dla turystów. Jego powierzchnia wynosi 487 </span></span></span><span style="color: #1a1a1a;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">km²
</span></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">(porównywalnie
- powierzchnia Warszawy 517 </span></span></span><span style="color: #1a1a1a;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">km²),</span></span></span><span style="color: #151515;"><span style="font-size: small;"><span style="font-weight: normal;">
grubość lodowca sięga 600 metrów!</span></span></span></span></div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-24782775696440687762016-03-03T22:17:00.000+01:002016-03-03T22:19:50.542+01:00Czwartkowe zmagania i już prawie weekend!<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Czwartek to mój ulubiony dzień pod względem nieprzewidywalności zachowań młodzieży i wyzwań jakie stoją przed moją znajomością norweskiego.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Jednego dnia zaliczam pracę w dwóch gimnazjach, w dwóch miejscowościach z piątką wspaniałych nastolatków.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhADVTuDyNGknzu_if7fgTwqjlxREbHH61FrvjHOlxBnVy5dFXNawne8fah7PCnicgTUIjwVwb0c__k9ZSkuh2aYx1ynlyNloa7ZaiQyYDCUVw13OiAJk6OY7MWES8eaJhjn632vchuCmE/s1600/IMG_0743.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhADVTuDyNGknzu_if7fgTwqjlxREbHH61FrvjHOlxBnVy5dFXNawne8fah7PCnicgTUIjwVwb0c__k9ZSkuh2aYx1ynlyNloa7ZaiQyYDCUVw13OiAJk6OY7MWES8eaJhjn632vchuCmE/s320/IMG_0743.jpg" width="320" /></span></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Dziś w jednym z nich zgłębialiśmy norweskie miasta i województwa w ramach przygotowania przed testem. Opanowanie podniecenia przy kolejnym wypełnianiu internetowego quizu przerosło mnie kompletnie :) 19 województw i ponad 50 miast do odnalezienia - wynik 156 nietrafionych kliknięć za pierwszym razem. Po kilkunastu próbach i wypisaniu wszystkich miast na kartce u mnie 17 nietrafień :D u dzieciaków trochę gorzej. Obalam mit, że w późniejszym wieku trudniej przyswaja się wiedzę.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Przyzwyczaiłam już ich, że Pani zawsze wie lepiej i na pewno ma rację :D :D :D </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Chyba nawet zaczęli w to wierzyć...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">W międzyczasie zrobiłyśmy projekt plakatu o cukrzycy i zdrowym przy tej chorobie odżywianiu. Ile nowych wyrazów dziś poznałam...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2LWA4h3JGjARX4Gj70tUVj8lVKeVc5TY4yXjUlJu4aY91FN67s0mB2yRGB_aNbaBFzdp-xnYqOuKqUjrc2oyV5dfaDWpxaArPqIpuG8c1_i2SzD7lpYRRUNy4Bs43rG4ruZsrVNIQeZc/s1600/IMG_0746.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: justify;"><span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2LWA4h3JGjARX4Gj70tUVj8lVKeVc5TY4yXjUlJu4aY91FN67s0mB2yRGB_aNbaBFzdp-xnYqOuKqUjrc2oyV5dfaDWpxaArPqIpuG8c1_i2SzD7lpYRRUNy4Bs43rG4ruZsrVNIQeZc/s320/IMG_0746.jpg" width="320" /></span></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">A wszystko zaczęło się od porannej gry w surowego nauczyciela i niezapowiedzianego testu podsumowującego dział części zdania. Ups. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Brak entuzjazmu, marazm, kreatywność odmian... </span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Będę sprawdzać z zapartym tchem :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Dobrze, że było ich tylko dwóch...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #999999; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">A teraz czas zacząć przygotowania do polskiego wieczoru w norweskim towarzystwie. Rozpowszechniamy polskie tradycje kulinarne.</span></div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-50803491621331569352016-02-08T23:11:00.000+01:002016-02-08T23:22:58.502+01:00Polacy kontra...Dobry wieczór,<br />
<br />
zawsze byłam słaba w regularnym pisaniu pamiętników. Nawet jeśli w dzieciństwie podjęłam próbę pisania, kończyło się to już po kilku dniach. Wolę robić niż siedzieć i opisywać, taki typ.<br />
<br />
Dziś jednak spotkałam się ze sporą dawką rozmów polsko-norweskich o Polakach, tolerancji, przyjaźni między Polakami a Norwegami (o ile taka może zaistnieć), naszym miejscu w szeregu i tym podobnych. Szala się przelała po wpisie na fejsbukowej norweskiej grupie.<br />
<br />
Od początku.<br />
<br />
Pracuję w norweskiej szkole pomagając polskim dzieciom w przyswojeniu szkolnego materiału i języka. Problemy jakie mają dzieci to złożone zagadnienie i o tym innym razem. Najciekawsze są spotkania z gimnazjalistami i ich głównym problemie: czego rodzice nigdy nie powinni robić gdy odwiedzą ich norwescy znajomi...<br />
<br />
W szkole spotykam też wielu różnych nauczycieli i asystentów. Jedni są bardziej "ogarnięci" inni mniej. Nauczyciele (wnioskuję, że to dzięki wykształceniu) mają bardzo miłe podejście do zagranicznej nauczycielki, która ma wykształcenie często wyższe niż oni sami. Ale są też asystenci, to od nich zdarza mi się słyszeć, że MY Polacy jesteśmy już chyba wszędzie.<br />
<br />
Zająwszy miejsce (nieformalne oczywiście) w pokoju nauczycielskim jednego takiego właśnie żartownisia usłyszałam, że trzeba Polaków nauczyć gdzie powinni siadać.<br />
<br />
Większość zdążyła już mnie poznać i wiedzą, że mam duży dystans do siebie, mojego pochodzenia i że potrafię żartować na każdy temat.<br />
Tak, tamta uwaga to był żart.<br />
<br />
Kolejny asystent zapytał mnie gdzie pracuję oprócz tej szkoły, w której oboje mamy okazję współpracować. Przedstawiłam mu więc mój napięty grafik, 4 szkoły w dwóch gminach, dziesięcioro uczniów. To skończyło się uwagą, że nas pełno i wszędzie się wciśniemy. To też był żart, ale jakoś przestało mnie to już bawić.<br />
Barbara, bo tak mnie nazywają, grzecznie zapytała czy ów dżentelmen ma problem z tym skąd pochodzę, bo ja nie. Poczułam nagle za mną wstawiennictwo reszty personelu :) i zapewnienie to on jest wyjątkiem choć rasistą raczej nie.<br />
<br />
Dziś pierwszy raz, w tej samej szkole, rozmawiałam na przerwie z inną miłą asystentką. Był czas bo dzieci są tu na przerwach, zależnie od szkoły ale raczej godzinnych, na dworze, zawsze, a nauczyciele mają półgodzinne szychty. Opowiedziała mi o bardzo dobrej koleżance, z którą się często odwiedzają i ona też ją pyta o gramatykę i że polski język jest taki cudowny ale trudny więc chyba nie podejmie się próby jego nauczenia. Tą koleżanką była Polka, i to był mój pierwszy raz kiedy ktoś tak ciepło i przyjaźnie wypowiadał się o jednej z nas.<br />
<br />
Szybko jednak kubeł zimnej wody został wylany na moją głowę, bo znowu my Polacy używamy letnich opon w ciężarówkach jadąc do Norwegii i nie możemy podjechać pod górkę bo jest lód i ślisko i blokujemy całą Norwegię swoim bezmózgowiem.<br />
Przyznaję, czasami jest mi wstyd za tych moich cebulaczków.<br />
<br />
Że też to wszystko muszą mi opowiadać. Barbara spowiednik do spraw polskich zaniedbań.<br />
<br />
Już się nie przejmuję, grzecznie zaznaczam, że to nie ja siedzę w tym TIRze, ja mam opony na kolcach i daję radę z górkami. Czasami jednak ruszy mnie i rzucę ripostą, że przecież tak samo jak różni są rdzenni Norwegowie, tak samo różni jesteśmy my.<br />
<br />
Na koniec fejsbukowa grupa, tzw. tablica ogłoszeń dla mieszkańców gminy w której mieszkam...<br />
<br />
Dyskusja rozgorzała, bo pojawili się obnośni handlarze sprzedający jakieś dobra za drobną cenę. Jedni za drugimi zaczęli się ostrzegać, że tu już był i tam już był, uwaga chodzi i sprzedaje student zza granicy. Trzeba być Polakiem, żeby wiedzieć, że na studiach w Polsce są ferie i kto sprytniejszy i ma możliwość jedzie za granicę sobie dorobić. Ja to wiem i spotkaliśmy tego studenta w wakacje, bardzo miły chłopak i nie złodziej. Na szczęście znaleźli się też tacy, którzy stanęli po stronie drobnego handlarza zaznaczając, że taki handel obnośny istniał w Norwegii 60 lat temu i to nic nowego ani strasznego.<br />
Dla mnie takie ostrzeganie przed nie wiadomo czym to już paranoja. Boją się porozmawiać w drzwiach z chłopakiem chcącym sobie zarobić a zostawiają rowery, grille, wszystko co dla mnie jest wartościowe, na pastwę pogody na tarasach, w ogródkach, parkingach. Bo tu jest tak bezpiecznie! Trala lala.<br />
<br />
Chłopak to oczywiście student z Polski.<br />
<br />
Wracając do tej fajnej, miłej koleżanki co ma Polkę za przyjaciółkę. Powiedziała mi, że chyba Norwegowie są rasistami choć żaden się do tego nie przyzna i że traktują Polaków, Litwinów i Słoweńców jak ludzi drugiej kategorii. Bardzo się z tego tłumaczyła, bo nie rozumie dlaczego tak jest i skąd to się wzięło. Na uspokojenie jej dodałam żeby się nie przejmowała, bo MY Polacy też będąc u siebie uważamy, że RUSCY to podkategoria.<br />
<br />
Wielu Polaków opowiada żywo jakie te norki to, najdelikatniej pisząc tępaki. Traktują nas jak śmieci, nie szanują naszej pracy, są rasistami, kłamią, obgadują, donoszą... Podczas gdy wielu Polaków na cudzym podwórku robi dokładnie to samo i to jest jeszcze gorsze bo w gościach. Przecież na swoim terenie, u siebie jesteśmy tacy sami jak ci tutejsi, a może nawet gorsi - nie jesteśmy już biednym, ciemiężonym narodem. Martyrologio precz!<br />
<br />
Podsumowując<br />
<br />
Mieszkamy w domu, szeregówce, jednym z czterech w szeregu. Pijemy piwo z sąsiadami z D, chodzimy na spacery i pomagamy sobie nawzajem z sąsiadami z C, plotkujemy z sąsiadką z A. Świadczymy sami o sobie i o Polakach, staramy się budować dobrą opinię, pozytywną. Jesteśmy różni ale mam nadzieję, że wszyscy którzy nas znają mają jedynie najlepszy z możliwych obraz Polaków.<br />
<br />
Jednym słowem: mniej gadać więcej robić.<br />
<br />
Spokojnej nocy :)Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com3Tanem, Norwegia63.309392 10.43215199999997448.259645000000006 -30.876442000000026 78.359139 51.740745999999973tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-24642175578681727192015-11-08T20:44:00.000+01:002015-11-08T20:44:31.605+01:00Norweżka w polskim domu<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTKux8Hhm5LxnIgQ05FNslzhTRMuSqG4fEK5t2KEfggeFuPR55ddcn5JRtZWbxYEvOQDlrXu-XiKPVtyYN5sHPgGUPEC-Og72JzvgdWR1_q5uLZAfU3r5NmUcx49m8SFpgq7wyEz4IPrw/s1600/IMG_9212.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTKux8Hhm5LxnIgQ05FNslzhTRMuSqG4fEK5t2KEfggeFuPR55ddcn5JRtZWbxYEvOQDlrXu-XiKPVtyYN5sHPgGUPEC-Og72JzvgdWR1_q5uLZAfU3r5NmUcx49m8SFpgq7wyEz4IPrw/s200/IMG_9212.jpg" width="200" /></a><br />
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Muszę się pochwalić...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; text-align: center;"><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; text-align: center;"><br /></b>
<b style="font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; text-align: center;"><br /></b>
<b style="font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; text-align: center;"><br /></b>
<b style="font-family: 'Helvetica Neue', Arial, Helvetica, sans-serif; text-align: center;">Mamy koteła</b><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif; text-align: center;">!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Przyjechała do nas z dalekiej północnej Norwegii więc jej status można określić jako przesiedleniec. Śliczna, śmieszna mrrr cudowna :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Ciekawe czy dwunastotygodniowy kotek łapie języki równie szybko jak się rozwija. Problem widzenia kolorów, wiadomo nieroztrzygalny, ale czy rozróżnia języki? Ktoś się w ogóle nad tym kiedyś zastanawiał? W jej domu królował norweski, a teraz w ekspresowym tempie musi nauczyć się podstaw polskiego. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Boi się nas trochę, obcych dźwięków pełno wokół, chłopaki nie dają za wygraną szaleją ze szczęścia, biegają z zabawkami a ona nawet jak śpi to musi się bawić, bo nie wytrzymuje. Cudeńko.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1bWox1aSK4sU-hzzW5fDtF0abzPQ_iImQLe-M7rWRYO7HKOTJdWCeGCYlcVZXn5ZjGrTdjfrIWEsgY9n6wqSdlowVeUJFXdlrOf4IkWZM0BbNl0rXYjws-Wd05yiypiA8o7dUGWJcvo/s1600/IMG_9216.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="173" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx1bWox1aSK4sU-hzzW5fDtF0abzPQ_iImQLe-M7rWRYO7HKOTJdWCeGCYlcVZXn5ZjGrTdjfrIWEsgY9n6wqSdlowVeUJFXdlrOf4IkWZM0BbNl0rXYjws-Wd05yiypiA8o7dUGWJcvo/s200/IMG_9216.jpg" width="200" /></a><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">A ja się martwię, że odseparowana od mamy, w nowym domu, z nowymi opiekunami i jeszcze dziwnie mówią (o ile zauważyła zmianę). Powtarzam sobie: to tylko kot, to tylko kot, ale za to jaki fajny :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfEzCSeSSkQ3OjHgFJRugYzK4Gk8pBX4oGm1k3R7-r0gMqnoGzfBH1U0uQp3wNTKpo2Q1qyWQTvao_DXT2NDvxlA5A-nlMUJ-U1A0MFGRUruIzZ7UaZ3IYT8SFZx1K4aHFVFdxq4Y1WNE/s1600/IMG_9219.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfEzCSeSSkQ3OjHgFJRugYzK4Gk8pBX4oGm1k3R7-r0gMqnoGzfBH1U0uQp3wNTKpo2Q1qyWQTvao_DXT2NDvxlA5A-nlMUJ-U1A0MFGRUruIzZ7UaZ3IYT8SFZx1K4aHFVFdxq4Y1WNE/s320/IMG_9219.jpg" width="235" /></a><span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Chyba narodowość nie ma znaczenia :) Wszystkie kocóry, jakie miałam w dzieciństwie robiły te same dziwne rzeczy. Podskoki z obrotem, skakanie bokiem, trzymanie kulki i odpychanie tylnymi łapami - gimnastyka nie dla amatorów. Z tego wszystkiego i tak najlepsze są Robsonowe buty hahaha.</span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Bunia, Dżina, Max i Dżony, to koty moich lat młodości, były nasze wspólne, ale to Mama ogarniała ich potrzeby fizjologiczne. Teraz muszę tylko przypomnieć sobie co robiła i zacząć od robienia tego samego, a dzieciom pozostawię zabawę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "helvetica neue" , "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Yoko dobrze się nam chowaj :)</span></div>
<br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;">PS: Pozdrawiam wszystkie kocie mamy! :)</span><br />
<br />
<br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0Tanem, Norwegia63.309392 10.43215199999997448.2596725 -30.876442000000026 78.3591115 51.740745999999973tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-46089593690023056522015-11-02T00:42:00.000+01:002015-11-02T00:42:16.023+01:00Święto wszystkich czarownic - od słowa do słowa a zacznie się rozmowa hejtowa.Niedziela wieczór.<br />
<br />
Dzieci zostały grzecznie położone spać więc ja, zasiadam do napisania krótkiej notatki o tym jak można miło i pożytecznie spędzić weekend bez Halloween a ze świętem Wszystkich Świętych.<br />
<br />
Podczas gdy wszyscy Święci mają swoją imprezę w niebie, na ziemi trwa wojna. Prawdziwa wojna pomiędzy najpiękniejszym kwiatem ludzkim - kobietami, a wszystko przez zęby Dyzia.<br />
<br />
Coś mnie podkusiło. (To był ewidentnie wpływ złej pozaziemskiej mocy).<br />
<br />
Mój najsłodszy na świecie a zarazem najbardziej energiczny dwulatek jakiego znam, krwawił podczas wieczornego mycia zębów. No i poszło... <i>(Do tej pory czytając to po raz kolejny i edytując edytowane już wcześniej zdania, nie mogę uwierzyć w to co zrobiłam).</i><br />
<br />
Trzasnęłam zdjęcie zębów. Wstawiłam okrojoną jego formę w fejsbukowej grupie "Wszechwiedzących" i grzecznie zapytałam, czy ktoś miał z czymś takim do czynienia i czy to, co widać na zdjęciu, to już zapalenie dziąseł.<br />
<br />
Nigdy czegoś tak głupiego nie robiłam! O rozumie, gdzie się ukryłeś?! Nigdy więcej mi tego nie rób!<br />
<br />
Post umieściłam o 20:18 i przez 3 bite piejczem po moich plecach godziny trwała dyskusja... Ależ jaka to zacięta dyskusja była!<br />
<br />
To, forum, a raczej grupa Matek Polek z całej Norwegii, cóż to za energia i skarbnica wiedzy. Uderz w stół a nożyce staną się maczetą i zanim się obejrzysz będziesz stała jak otępiała z ginącym w oddali w pustej głowie głosem "o co kaman... what the f...".<br />
<br />
Statystyki do postu:<br />
<br />
89 komentarzy.<br />
<br />
70% nie na temat.<br />
<br />
w tym 30% wyzywających mnie matkę, że zaniedbuje dziecko - mojego Dyzia. Ślepa, nieodpowiedzialna, ze skrajną paranoją, do której trzeba wielkimi literami bo inaczej jak grochem o ścianę, bez jakiegokolwiek dystansu do siebie, zaniedbująca, pusta i tym podobne.<br />
<br />
99% komentujących bez zaplecza stomatologicznego. Dzięki Najjaśniejszemu była ta jedyna!<br />
<br />
Reszta to uspokajacze zadziornych i miłe porady.<br />
<br />
Pewnie już macie dość albo dopiero się rozkręcacie, żądni dalszych niusów.<br />
<br />
Sprawa dotyczyła chyba w głównej mierze tego, że mojemu dziecku krwawiło dziś dziąsło przy wieczornym myciu i czy iść z nim do dentysty czy też mogę temu sama jakoś zaradzić.<br />
Otóż już wiem, że nie mogę domowymi sposobami wyleczyć zapalenia "jak stąd do Ameryki", cofnąć cofniętych dziąseł, próchnicy butelkowej, nadżerki, odsłoniętej szyjki zębowej, kamienia czy przetoki. Cenną informacją z obcych ust było też to, że dziecko strasznie cierpi i nie dziwi fakt, że unika jak ognia mycia zębów.<br />
Tylko czy maluch bawiący się, skaczący, pochłaniający wszystko co mama lub tata poda na talerzu a i bez talerza - cierpi? No ale o to nie pytały.<br />
Rozwiałam też wątpliwości na temat picia soków, Kubusiów, jedzeniu słodyczy na śniadanie obiad kolację, uprzedzając kolejną falę nienawiści.<br />
<br />
To był początek dyskusji. Dalsza część napawała optymizmem - bo było mnóstwo głosów konkretnych, co to może być, jak temu zaradzić czy też co mogę stosować, żeby się więcej nie pojawiło. Za te sensowne odpowiedzi grzecznie podziękowałam, bo o wielu pomysłach nie miałam pojęcia. Na przykład, że pasta Elmex pomaga dziąsłom wrócić na miejsce lub, że istnieją różne płyny do smarowania przynoszące ulgę przy zapaleniu. Dziewczyny proponowały nawet wysyłkę past!! MEGA pozytywnie! FULL zachwyt! ;)<br />
<br />
Zapalenie dziąseł. Wiem co to jest, przechodziliśmy dwa miesiące temu. Zaraz po przeprowadzce zaczęło się od wyrzynających się piątek. Nasz Dyzio jest wyjątkowy więc tradycyjnie z bąblami krwi w ich miejscu, gorączką do 40,2 stopni, wizytą u lekarza i dentysty. Piątki wyszły ale zapalenie zostało i krwawiło przez całe 3 tygodnie, nigdy tak często nie prałam pościeli. Zęby całkowicie schowały się pod dziąsłami. Po ustąpieniu zapalenia - dziąsła cofnęły się.<br />
<br />
Ale ja nie o tym.<br />
<br />
Hejt, zamieszczony pod moim postem w kilkudziesięciu komentarzach tylko mi uzmysłowił, jak wielkie problemy ludzie mają z czytaniem i normalnym rozumieniem. Jaki brak myślenia o tym, że po drugiej stronie siedzi człowiek, który być może jest elokwentnym wykładowcą na uniwersytecie czy bardzo zaradnym właścicielem wieloosobowej firmy lub po prostu sympatyczną, mądrą matką. Z czystej bezsilności pyta o coś, na czym się nie zna i serio nie trzeba mu tłumaczyć jak śloma suce co sam napisał i dlaczego? Jak łatwo przychodzi im obrażać innych, myśleć o tych z drugiej strony ekranu, że są gorsi a one te mądrzejsze i nagle mi to uzmysłowią. Czy nie ma ciekawszych rzeczy do oglądania w internecie niż czytanie i z lekką zadyszką nieprzychylne, niezwiązanie z tematem komentowanie? Ciekawi mnie wiele rzeczy, co nimi kieruje? I na Boga, po co komentować coś na czym się nie znam? Po co "epitetować" kogoś kogo się nie zna? I czy one w realu też są takie agresywne? Językowo mam na myśli? Kto je lubi?<br />
<br />
Nie wiem czy jestem w stanie oddać to ciśnienie, które we mnie podniosły. Ja - zdystansowana, inteligentna, z niebywałym urwistycznym poczuciem humoru, aczkolwiek ironiczna i sarkastyczna gdzie się tylko da, odnalazłam w sobie spokój aby nie dać się im wciągnąć w dyskusję. Trochę owszem wciągnęłam się, bo nie pozwolę się obrażać.<br />
<br />
Inny wątek jaki (niefortunnie) poruszyłam, to była moja obawa przed spotkaniem z Barne Vern czyli instytucją czuwającą nad dobrem dzieci w Norwegii - tą co je zabiera gdy dzieje się im krzywda.<br />
Nie mam w sobie obaw przed tą instytucją, ostatnio jednak zatrważająca ilość postów o tym, że norwescy dentyści informują BV (czyli Barne Vern) o zaniedbaniach rodziców względem dzieci, przyznaję trochę zmusiła mnie do refleksji. Osad na zębach mojego malucha, który jest wynikiem poprzedniego zapalenia, może stać się sygnałem do kontroli, a tego bardzo bym nie chciała.<br />
Oj, nie potrzebnie wspomniałam. Z jednej strony: czego ty się boisz, paranoiczka, nie przesadzaj przecież nie zabiorą ci dziecka z tego powodu. Z drugiej: tak, dentysta może ich poinformować ale to prawdopodobnie skończy się na rozmowach i pytaniach co jest tego powodem. Koniec tematu.<br />
<br />
Ach co za wieczór! Spać się nie chce!<br />
<br />
A oto zdjęcie winowajca i mój post.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgT9cFOoZhyphenhyphenkLFTnk1XtHGaxt76zRNiAeVNkJlWkN4NC6YGStqSxahSusESC4h4SxUHSZMaLfQ7xO28nKLceTUIEzSQFseDWmlnXKgZzA1TN14Dr8UbR5Qu8BlbqzxOzdhReUaJTdq0xs/s1600/12066020_10208043048859869_1384275565437157378_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="188" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgT9cFOoZhyphenhyphenkLFTnk1XtHGaxt76zRNiAeVNkJlWkN4NC6YGStqSxahSusESC4h4SxUHSZMaLfQ7xO28nKLceTUIEzSQFseDWmlnXKgZzA1TN14Dr8UbR5Qu8BlbqzxOzdhReUaJTdq0xs/s320/12066020_10208043048859869_1384275565437157378_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;"><i>"Cześć dziewczyny, poraz kolejny mam problem z ząbkami u mojego dwulatka. Po ostatnim okropnym zapaleniu dziąseł przestał lubić myć zęby, więc go katujemy czym się da i szorujemy. Dziś znowu krwawi z dziąseł a one same są jakby cofnięte... Spotkałyście się z czymś takim? Czy to już jest zapalenie? Poszłabym do dentysty ale przyznaję że po ostatnich tekstach o połączeniu BV z dentystami mam małe obiekcje:/"</i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19px;"><br /></span>
Komentarzy nie upublicznię, choć po pewnym czasie mogą one wydawać się dość zabawne.<br />
<br />
Wnioski:<br />
1. Nigdy, nie publikuj postów w niedzielny wieczór!<br />
2. W ogóle nie publikuj postów jeśli naprawdę nie musisz!<br />
3. Najgłośniej ryczy krowa, która mało mleka daje.<br />
4. Pomaluj paznokcie zanim zrobisz z nimi zdjęcie! (Komentarz mojej siostry jak zawsze bezcenny)<br />
5. Jeśli czujesz co powinnaś zrobić, zrób to.<br />
6. Nie daj się zlinczować. (No chyba że masz taki fetysz)<br />
<br />
Jutro zatem wizyta u dentysty, bagatelizować tylu wezwań do wybudzenia dziecka i nocnego odwiedzenia pogotowia nie mam zamiaru.<br />
A tak na serio, oby tylko Dyziowi pomogli.<br />
<br />
Zanim skończyłam to pisać doszło jeszcze kilka ciekawych komentarzy. Statystyka osiągnęła poziom 96.<br />
<br />
Spokojnej nocy :)<br />
<br />
<br />Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-978302116775776662015-10-25T19:55:00.000+01:002015-10-25T19:55:09.127+01:00Jak nauczyć dzieci wartości?<div>
Jak nauczyć dzieci wartości?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeśli ktoś ich nie ma, będzie trudniej ale głęboko wierzę, że nadal jest to możliwe :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Do rzeczy.</div>
<div>
<br /></div>
Obowiązek obowiązkiem ale jak łatwo jest się z niego zwolnić gdy wymówką jest na przykład nasza nieobecność w miejscu zamieszkania. Chodzi mi o wybory oczywiście, bo dziś jest ten dzień, dziś ważna jest POLSKA.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Za granicą też można głosować. Oczywiście nie wszyscy mają to szczęście, że Komisja Wyborcza usytuowała się akurat w pobliżu, większość musi pokonać sporo kilometrów aby tam dotrzeć, a to już nie lada wyzwanie.<br />
<div>
My mamy to szczęście, 20 km to mała wycieczka, przy okazji zbieranie liści, kasztanów a że w jury zasiadają znajome znakomitości, tym bardziej chce nam się ruszyć.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zapakowaliśmy więc samochód wszystkimi dziećmi jakie posiadamy i ruszyliśmy spełnić obowiązek. ZAGŁOSOWALIŚMY.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Nie wierzę, że mój głos akurat czegoś dokona, że będzie to wielka i doniosła rzecz. Nie jestem mieszkanką Warszawy a tylko na tej liście możemy zaznaczyć krzyżyk. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dlaczego zatem tracimy czas na podróż do urny (a raczej "wyprawę" z dwójką aktywnych chłopców, paluszkami, napojami, smokami przytulankami - o wielu rzeczach trzeba pamiętać)?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Bo przykład płynie z góry.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mieszkamy tu gdzie mieszkamy, w Norwegii i nikt inny niż my nie przekaże dzieciom - następnemu pokoleniu - miłości do kraju, z którego pochodzą ich rodzice i dziadkowie. Jakkolwiek górnolotnie to brzmi ale kochamy i szanujemy nasz kraj i chcemy, żeby ci których osobowości kształtujemy, na których mamy jakikolwiek wpływ poznali to uczucie. </div>
<div>
Jesteśmy dumni, bo jesteśmy z Polski, mimo wszystko. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mieszkając tak długo w innym, obcym środowisku nabiera się sporego dystansu do cech, zachowań czy rożnych czasem bardzo niezrozumiałych decyzji rządzących, naszych reprezentantów. Kiedy się trochę pomyśli i to zrozumie wypada podjąć decyzję czy idziemy pod górę (bo uważam, że ta droga jest bardziej wymagająca), w stronę "Polska to piękny i wyjątkowy kraj", czy odwracamy się od naszej tożsamości i propagujemy niepochlebne opinie. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dużo łatwiej jest krzyczeć jaki to głupi kraj, wszyscy tam tylko narzekają, marudzą, kłócą się, zazdroszczą, obgadują... Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania... Jest tylko jeden mały szkopuł...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ci, którzy są w okół nas TO SŁYSZĄ!!! Nie tylko dzieci ale także obcokrajowcy. Słyszą i się dziwią, a my świadczymy o sobie.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Byliśmy zatem na wyborach. Z dziećmi. To one wrzucały karty do urny.</div>
<div>
A teraz zadzwonimy do rodziny (skype my love) i porozmawiamy o tym, co jest ważne, choć to może drobnostka, że głosowaliśmy i była polska flaga i wszyscy mówili w tym samym - naszym języku.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jak dobrze, że mamy rodzinę taką jaką mamy, myślącą i nie musimy nikomu chować dowodu (nie ze względu na poglądy ale zaciekłość)!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Małe kroki, zwykła/niezwykła codzienność, a dzieci mam nadzieję kiedyś będą nas naśladować i zrobią to samo i nie będą OBOJĘTNE.</div>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdRmHrWOwGZm8qMMhir2LDvxMnuVwwRKboEhvCifDmI0zMpC_v0aIzYIikyXQ29zyTd4EdiPG2YnkzT1pJqjeXVNkNdzwN6pA2EQUqLcA-Xg8aCPwuvdvNKEPp3COKmGrCj0FnBmYna-8/s1600/12177772_10153206710996659_746856088_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdRmHrWOwGZm8qMMhir2LDvxMnuVwwRKboEhvCifDmI0zMpC_v0aIzYIikyXQ29zyTd4EdiPG2YnkzT1pJqjeXVNkNdzwN6pA2EQUqLcA-Xg8aCPwuvdvNKEPp3COKmGrCj0FnBmYna-8/s320/12177772_10153206710996659_746856088_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i><span style="font-size: xx-small;">Trondheim 25 października 2015</span></i></td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-89023869627070569032015-04-20T23:18:00.000+02:002015-04-20T23:23:04.418+02:00Midtsandtangen<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Midtsandtangen - pierwsza tegoroczna wycieczka na rowerach.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIgYBYbQjDrGtv4dFdPOGRCY99289ZXfYqnBGt2LQsjlwLYqF930CnNqL-NdUa-sUAaBDRd80TqHshCAcjBaXnzfAgNpz3UlHAEDhk6cufIBMKcztBWiuRYX-Eki3i1-yexvjN3lQViSs/s1600/IMG_4456.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIgYBYbQjDrGtv4dFdPOGRCY99289ZXfYqnBGt2LQsjlwLYqF930CnNqL-NdUa-sUAaBDRd80TqHshCAcjBaXnzfAgNpz3UlHAEDhk6cufIBMKcztBWiuRYX-Eki3i1-yexvjN3lQViSs/s1600/IMG_4456.JPG" height="387" width="640" /></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Każdy dzień jest dobry na wycieczkę. Serio! Nie ważne czy wyprawa sięga najwyższego szczytu w okolicy czy jest (nie)zwykłym zdobywaniem poznanego do granic możliwości placu zabaw po drugiej stronie ulicy. Liczy się to, że chcemy być razem, z dala od sztucznych bodźców, na świeżym powietrzu, brzmi trochę górnolotnie ale o to właśnie chodzi.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKva9_mGi6hK4X4xDJU7yL-iMjyutkCIkUkimt3URK6kPJ6hnI30SCWqD9JxzCZv-jva6bmbhmiDDsF4-jIRRh9NffegU6I3xA-ep1rD3TpbpMiZHVhts0eAGo-RDoGmSFMvzvR4Yzbbg/s1600/IMG_4477.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKva9_mGi6hK4X4xDJU7yL-iMjyutkCIkUkimt3URK6kPJ6hnI30SCWqD9JxzCZv-jva6bmbhmiDDsF4-jIRRh9NffegU6I3xA-ep1rD3TpbpMiZHVhts0eAGo-RDoGmSFMvzvR4Yzbbg/s1600/IMG_4477.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Mieszkamy w Norwegii w Sør-Trøndelag już prawie 8 lat. A że piękna to okolica i że my ciekawi zdobywania i odkrywania zapędziliśmy się w niejedno magiczne miejsce norweskiego środka. Jednak mimo frywolności wyboru tras i lżejszej zawartości plecaka jaką dawało nam dwójkowe podróżowanie, dopiero gdy nasz dobrze zgrany tandem zasiliły dwa dodatkowe koła, nabraliśmy rozpędu. Wojażowanie osiągnęło kolejny level. W 2010 roku wkroczyliśmy w nowy wymiar w Galaktyce And.</div>
<br />
<br />
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Prawdą jest, że nigdy nie ograniczał nas wiek naszych latorośli, że o pogodzie nie wspomnę :) (przecież w Norwegii nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania...) Kiedy najmłodszy członek teamu osiągnął (bardzo ciekawy swoją drogą) wiek 20. miesięcy pojawiły się przed nami nowe możliwości. Teraz wreszcie możemy więcej.</div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNK4ri804f0Rn54f1HjKJv7bysQPgHagF5qS7L7c_CxSBCJ1O34VDOxjCagtu4xroe7mi-tcyDWy5_tMpOG2EAT1VHdxJI7yIkrRk0yCqaaKN5ClVZAhhrQ0o3A8aGL2YWIqNNocHuk4A/s1600/IMG_4469.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNK4ri804f0Rn54f1HjKJv7bysQPgHagF5qS7L7c_CxSBCJ1O34VDOxjCagtu4xroe7mi-tcyDWy5_tMpOG2EAT1VHdxJI7yIkrRk0yCqaaKN5ClVZAhhrQ0o3A8aGL2YWIqNNocHuk4A/s1600/IMG_4469.JPG" height="384" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Nadeszła wiosna</b>. <b>I pierwsza, długo wyczekiwana wycieczka rowerowa w tym sezonie.</b></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1TXuoEkR2Ogztbo5DrPD61czr5j_v-tcF0oi7S-_ZKTjn4IK1TVXbHD5zWXEr49MyasZwOhe0DncUS39u63CHMYn5NG8kXBK9RT_WV2RoYEoXrKenHFdpSccAZwtct3ZcuyGlRxeQLKY/s1600/IMG_4452.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1TXuoEkR2Ogztbo5DrPD61czr5j_v-tcF0oi7S-_ZKTjn4IK1TVXbHD5zWXEr49MyasZwOhe0DncUS39u63CHMYn5NG8kXBK9RT_WV2RoYEoXrKenHFdpSccAZwtct3ZcuyGlRxeQLKY/s1600/IMG_4452.JPG" height="200" width="150" /></a>1. <i>Gdzie</i>?<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>MIDTSANDTANGEN</i> to bardzo popularny obszar rekreacyjny w gminie Malvik, nabyty przez państwo od norweskiego wojska. Po niemieckich barakach i artylerii przeciwlotniczej z czasów drugiej wojny światowej niemalże nie ma już śladu. Obecnie teren przystosowany jest do rodzinnego wypoczynku, zachwyca nadmorskimi widokami oraz pajęczyną ścieżek znikających między pagórkami. Wykonawcy projektu twierdzą, że zasadzono 4500 drzewek owocowych, krzewów i ziół, nie sądzę aby znalazł się chętny ekonom do ich zliczenia ;P</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
2. <i>Jak dojechać</i>?<br />
<br />
Najlepiej rowerem :) - najtaniej :D<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Znalezienie <i>Midtsandtangen</i> nie należy do najtrudniejszych. Najszybciej i najprościej jedzie się oczywiście samochodem, ale dotarcie tam środkami komunikacji podmiejskiej jest także możliwe. Teren znajduje się w gminie Malvik, a więc jadąc z Trondheim należy obrać kierunek w stronę lotniska w Værnes. Jadąc starą E6 cel znajduje się zaraz za Storsand Camping po lewej stronie. Poruszając się nową E6 należy zjechać zjazdem na Storsand. Parking (w sezonie pewnie płatny) pomieści 250 samochodów.</div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-tQN0Y0PZjRJ5yKVWDzI4FgpGyhIES27WoCv1okedGQ1Lnc4OUYCHaoVbJHSzLunNEAoqOYyWcoQsprnBv9RU3hEYvBuGY5vYRum6cPloU_TkWTvDVN_NrhGCW6oPB8GKsssyo0yVU74/s1600/IMG_4466.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-tQN0Y0PZjRJ5yKVWDzI4FgpGyhIES27WoCv1okedGQ1Lnc4OUYCHaoVbJHSzLunNEAoqOYyWcoQsprnBv9RU3hEYvBuGY5vYRum6cPloU_TkWTvDVN_NrhGCW6oPB8GKsssyo0yVU74/s1600/IMG_4466.JPG" height="320" width="240" /></a></div>
3. <i>Co zabrać?</i><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poziom zapakowania zależy od pory roku, składu ekipy, długości pobytu i kreatywności przywódców. My przede wszystkim zabraliśmy rowery i przyczepkę rowerową. Nieco starsi niż nasze Dyzie mogą wziąć hulajnogi albo rolki - mały skatepark pozwoli się im wykazać. Nasz 4-latek nie mógł się najeździć swoją (za małą co prawda) biegówką. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zdarza się też, że nadmorska bryza umożliwia lot latawcom, nam się udało :)</div>
<span style="text-align: center;"></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3GU2ZaYhhaXdhxMKdFk9_V6Hb93gw8OOojC7NVFt1WyXQcOibN12TtlJAQqHA9mR2Ajm6sBj0bGGZIooKlb20-3gpE_GLG71crKtNLK_PIBo-lSOw4N6bFRBOCMQtijplXhU30ZyvUh4/s1600/IMG_4474.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3GU2ZaYhhaXdhxMKdFk9_V6Hb93gw8OOojC7NVFt1WyXQcOibN12TtlJAQqHA9mR2Ajm6sBj0bGGZIooKlb20-3gpE_GLG71crKtNLK_PIBo-lSOw4N6bFRBOCMQtijplXhU30ZyvUh4/s1600/IMG_4474.JPG" height="150" width="200" /></a>Co poza tym? Standardowe wyposażenie na norweską plażę: koc, najlepiej taki z warstwą wodoodporną, (we wszystkie pory roku oprócz wyjątkowo ciepłego lata) gumiaki do babrania się w wodzie, łopatki, wiaderka, piłki, jedzenie.</div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsbR75OcwLadJ6pD5M5nXDp91uULYrOkWEKWVJVkaMqW5yKYnY3oecbar7WHSDXUiStIejQcal3bmyL2gdSqeTqyLKtdPqhtNFdLRmhjDiw9V86zgOTYzL4om68LOfLnC5GHOfIXLX2H4/s1600/IMG_4487.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsbR75OcwLadJ6pD5M5nXDp91uULYrOkWEKWVJVkaMqW5yKYnY3oecbar7WHSDXUiStIejQcal3bmyL2gdSqeTqyLKtdPqhtNFdLRmhjDiw9V86zgOTYzL4om68LOfLnC5GHOfIXLX2H4/s1600/IMG_4487.JPG" height="320" width="240" /></a><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy0mbxAwW18YUc9OJSkxCaILiphZUeCyIbC7YCAnNEaQrI9EG4XQtgx7ORaGXewV0ZwEZodFDSbk4kHAfrjuLIfTo-gWDXqSZABmsFR-4S_RfYp-4CzF6SMeq3crAam-zUE_hUPbf9AG8/s1600/IMG_4516.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy0mbxAwW18YUc9OJSkxCaILiphZUeCyIbC7YCAnNEaQrI9EG4XQtgx7ORaGXewV0ZwEZodFDSbk4kHAfrjuLIfTo-gWDXqSZABmsFR-4S_RfYp-4CzF6SMeq3crAam-zUE_hUPbf9AG8/s1600/IMG_4516.JPG" height="150" width="200" /></a>4. <i>Atrakcje.</i><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Naszym celem była jazda na rowerze, więc uzbrojeni w niezbędny sprzęt, kaski, podręczne butelki z wodą, ku uciesze zwłaszcza starszyzny, zrobiliśmy kilka kilometrów.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wylądowaliśmy na plaży z jednorazowym grillem obok pola do piłki siatkowej, tam powstał między innymi podziemny garaż dla koparek :) Generalnie: cały obszar służy rekreacji - szeroko pojętemu pojęciu - friluftslivet, można tu więc spacerować, opalać się, kąpać w morzu/fiordzie, grać i jeść. W sezonie letnim, czyli od czerwca do września otwarta jest mała restauracja Pære, w której znajdują się także toalety.</div>
<br />
5. <i>Poziom zadowolenia!</i><br />
<br />
Nasze zadowolenie było całkiem duże, dzień minął nam niesamowicie szybko, gdyby tylko było cieplej... ;) Tymczasem, czekając na lato polecamy Midtsandtangen do przyjemnego spędzania czasu pod gołym niebem.<br />
<br />
<div class="page" title="Page 2">
<div class="layoutArea">
<div class="column">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGzjLBCYOXvra6-rW_Zd7fjxonTEE1AaKuyz4YAqZsk4AbK9PIIcnsTypuRQ634raBTQGPPaUWU4Qa5M69lMk0YXPQxKKpOJwb7ddKYDKM2Af878J7112QPizAaRcHC6Mx2TfsJuFLJ7w/s1600/IMG_4547.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGzjLBCYOXvra6-rW_Zd7fjxonTEE1AaKuyz4YAqZsk4AbK9PIIcnsTypuRQ634raBTQGPPaUWU4Qa5M69lMk0YXPQxKKpOJwb7ddKYDKM2Af878J7112QPizAaRcHC6Mx2TfsJuFLJ7w/s1600/IMG_4547.JPG" height="342" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Kwiecień 2015<br />
<br />
#whereispyza #gdzietapyza</div>
</div>
</div>
Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-81424069402481696962015-02-22T01:33:00.001+01:002015-02-22T01:39:56.334+01:00Nasze lubienia<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Skąd wiemy że coś lubimy?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Męczy mnie to pytanie odkąd marzenia moje precyzują się coraz bardziej. Skąd znalazły się we mnie moje lubienia?</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedni lubią konie, inni lubią pływać, niektórzy robią na drutach albo malują. Pomijam fakt, że lubię trzy z czterech wymienionych wcześniej hobby… Ciekawi mnie skąd bierze się w nas pragnienie robienia akurat tego co chcemy, bądź marzymy aby to robić? Skąd wiemy że to właśnie TO jest naszym celem?</div>
<div style="text-align: justify;">
Oj nie zaskoczę naukowym dyskursem. Nie znam odpowiedzi. Ale jeśli Freud miał rację, to wszystkie nasze pragnienia, marzenia, lubienia biorą swój początek z dzieciństwa. Trochę się z tym zgadzam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy ma jakieś predyspozycje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2stQHTD3cINQDKYZ3b6jk6t-_c6aCW2S9RPf9PHVFvVf2rvtC-AuhSaT_YFsHwj8Pl9qnvtmOyEb53uoCtb8h0QiQYFWdRBqlfMuxwarx2hw6uw4ssjsZsMzw6dN4PnlikrVfY3U7Yws/s1600/IMG_3910.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2stQHTD3cINQDKYZ3b6jk6t-_c6aCW2S9RPf9PHVFvVf2rvtC-AuhSaT_YFsHwj8Pl9qnvtmOyEb53uoCtb8h0QiQYFWdRBqlfMuxwarx2hw6uw4ssjsZsMzw6dN4PnlikrVfY3U7Yws/s1600/IMG_3910.jpg" height="300" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Okolice lotniska w Oslo Gardermoen, 9.02.2015</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Ja stronię od matematyki, chociaż sobie z nią radzę (jeśli muszę i nie ma nikogo kto mógłby mnie wyręczyć). Za to uwielbiam języki. I wodę, zawsze ją uwielbiałam. Nigdy nie miało dla mnie znaczenia czy kąpię się w sadzawce na ranczu moich rodziców, w basenie, mazurskim jeziorze, fiordzie czy morzu. W zimnej czy ciepłej. Po prostu kocham moczyć dupsko w większym od wanny zbiorniku wodnym. To pewnie mam po mamie - ona też nie stroni od akwenów :) i nie nauczyła mnie strachu, ale respektu i ostrożności owszem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od jakiegoś czasu odkrywam, że piesze wycieczki, wyprawy w góry, w teren, są tym co kocham równie mocno jak wodę. Pięć tygodni po porodzie wyciągnęłam swoją rodzinę na dobrą 13-sto kilometrową wyprawę na okoliczny szczyt. Od tamtej pory energia (chociaż mam też słabsze dni) nie opuszcza mnie, nachodzą mnie coraz to odważniejsze pomysły. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy myślałam intensywniej o tym skąd we mnie takie treckingowe zainteresowania, zaczęłam sobie przypominać jak dawno temu pakowałam z siostrą swieżo-upieczone, pachnące i jeszcze gorące bułeczki babci w serwetkę w kratkę. Wybierałyśmy się wtedy na piknik do Dworskiego Lasu, jakieś 500! metrów od domku naszej babci ale... Ów las był owiany aurą tajemniczości, wielki, czarny las, który płonął kilkadziesiąt lat temu i jest przez to jeszcze bardziej magiczny i groźny... Na skraju tego lasu leżały ogromne kamienie, tam właśnie siadałyśmy, jadłyśmy bułki i wracałyśmy czym prędzej do domu, bo Strach z lasu wyglądał. Już się go nie boję. Lasu oczywiście.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhof6r0NMvptoQL_5Nbr-6JIEHKt294TVsoFDwUO_jd1gTV2jneJdIaJv6t3pZmaQOOr5lLwpVc7pGCtZiIZYSsCHcPYObBnqJiZm5CAxQ2UaVdGQlDF1_MZDfYANKiEYBy-q_MVdwMuAY/s1600/IMG_1575.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhof6r0NMvptoQL_5Nbr-6JIEHKt294TVsoFDwUO_jd1gTV2jneJdIaJv6t3pZmaQOOr5lLwpVc7pGCtZiIZYSsCHcPYObBnqJiZm5CAxQ2UaVdGQlDF1_MZDfYANKiEYBy-q_MVdwMuAY/s1600/IMG_1575.JPG" height="227" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Camping w Mo i Rana, 7.06.2014</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz, razem z mężem dostosowujemy się do potrzeb i możliwości całej naszej czwórki. Jesteśmy za granicą więc i możliwości mamy inne. Uwielbiamy campingi, biwaki, ogniska, wycieczki z plecakami... Pogoda nie jest nam straszna, podobno tak mówiła moja matka chrzestna, gdy wyciągała moją rodzinę na wycieczkę na południe Polski daaaawno daaawno temu. Może i po niej mam taką odwagę? Kto wie?</div>
<div style="text-align: justify;">
Fakt jest taki, że podróżujemy między Norwegią a Polską już ósmy rok. Plączemy się po Norwegii i po Polsce odrobinę. Nasze dzieci "wozidupy" plątanie po świecie poznały już w wodach płodowych, nie strach im 1600 km w samochodzie czy pobudki o 2 w nocy! Moja krew!! Bo do odważnych świat należy - jak mówią.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszyscy jesteśmy zuchami :)</div>
<div>
<br /></div>
A tu już nowy pomysł na wakacje się szykuje.. I co teraz począć? Nie mamy nic do stracenia albo raz kozie wiadomo co :D<br />
<br />
<i>#gdzietapyza #whereispyza</i>Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-38784777383194932162015-01-14T22:20:00.004+01:002015-01-14T22:20:41.164+01:00Noworoczne postanowienia.<br />
<br />
Wiele lat mam już za sobą i równie wiele noworocznych postanowień. Czym różni się ten rok od wszystkich poprzednich, że mam zamiar spełnić wszystkie marzenia? Prawdopodobnie tym, że mam coraz więcej sił i energii. A może dlatego, że coraz więcej ludzi upublicznia swoje próby np walki ze zbędnymi kilogramami (między innymi) co mnie jeszcze bardziej motywuje to działania. Już dawno odkryłam, że im więcej inni robią, tym bardziej MI się chce. Im częściej znajomi piszą o ćwiczeniach tym chętniej ruszam na siłownię. Im więcej zdjęć wrzucają, tym chętniej łapię za aparat.<br />
<br />
Z tego chaotycznego wstępu wynika, że mimo wielu dawnych niepowodzeń, tym razem wezmę się za siebie! I niech mi padnie pod nogami tysiąc lemingów jeśli zawiodę samą siebie!! Otóż, jednym z moich postanowień jest właśnie regularna i bezlitosna walka z kilogramami! 10 kg mniej do końca maja!! I figura FIT jak z żurnala!!<br />
Drugim postanowieniem, które niezwłocznie, zaraz po jego pojawieniu się uczyniłam, to założenie bloga. Już jest, ale długo zajmie mi rozkminienie tajników wirtualnego świata blogerów. Oby Filip Chajzer tego nie czytał.<br />
<br />
Nie pytajcie mnie o tematykę, bo jeszcze nie wiem. Nie ograniczę się do mody, to mocna strona mojej siostry, ani do elektroniki… Chociaż tytuł trochę sugeruje podróżniczość, to szybko wyprowadzę was z błędu. Pewnie raporty z naszych rodzinnych wypraw zamieszczę, ale nie będzie to moim głównym celem. Nad tym pomyślę później :)<br />
Jeszcze udoskonalenie mojej znajomości języka norweskiego i kilka drobnych, pobocznych postanowionek i znów powitamy Nowy Rok.<br />
<br />
Póki co do roboty. To będzie aktywny rok. Pełen wrażeń, spełniania marzeń, czerpania motywacji i motywowania.<br />
<br />
To będzie dobry rok!Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-550437474504935223.post-92222468467023002702015-01-04T20:33:00.002+01:002015-02-02T21:55:25.368+01:00Na dobry początek :)<i><b>No to zaczynamy!</b></i><br />
<i><b><br /></b></i><i>Wiele razy zastanawiałam się czy jestem w stanie ogarnąć bloga? Jeśli tak, to na jaki temat? </i><i>Czy moja potrzeba pisania jest aż tak rozwinięta, by pisać o wszystkim tu i teraz? Czy starczy mi sił i tematów, żeby dotrwać chociaż do połowy roku? Czy znajdzie się ktoś kto przeczyta naskrobane przeze mnie urywki? </i><br />
<i><br /></i><i>Raz kozie śmierć. Jako że styczeń zawitał wraz z nowymi postanowieniami, jedno z nich realizuję bez zwłoki. Będą błędy, niedociągnięcia i pomyłki, ale wszystko pisane ze szczerymi chęciami i z głębi serca :)</i><br />
<i><br /></i><i>No to do dzieła Pyzo!</i><i></i><br />
<i><br /></i>
<i>#whereispyza</i><br />
<a name='more'></a>Barbara Andrelczykhttp://www.blogger.com/profile/12622628783415103848noreply@blogger.com0Tanem, Norwegia63.309392 10.43215199999997448.261367 -30.876442000000026 78.357417 51.740745999999973