Na dobry początek :)

No to zaczynamy!

Wiele razy zastanawiałam się czy jestem w stanie ogarnąć bloga? Jeśli tak, to na jaki temat? Czy moja potrzeba pisania jest aż tak rozwinięta, by pisać o wszystkim tu i teraz? Czy starczy mi sił i tematów, żeby dotrwać chociaż do połowy roku? Czy znajdzie się ktoś kto przeczyta naskrobane przeze mnie urywki? 

Raz kozie śmierć. Jako że styczeń zawitał wraz z nowymi postanowieniami, jedno z nich realizuję bez zwłoki. Będą błędy, niedociągnięcia i pomyłki, ale wszystko pisane ze szczerymi chęciami i z głębi serca :)

No to do dzieła Pyzo!

#whereispyza

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bajka o kotku Kogutku i nieszczęśliwym ptaszku

Pierwsze spotkanie sześciolatka ze norweską szkołą.

Trudne decyzje, jak się z nimi uporać